Kilka tygodni temu ksiądz Artur Stopka uruchomił w serwisie Youtube swój własny kanał. Jako dziecko MTV ocenię tę inicjatywę krótko: strzał w dziesiątkę
Nie będę ukrywał – jestem entuzjastą tak zwanej kultury klipu, więc każdemu nowemu pomysłowi z nią związanemu, przyglądam się ze sporą uwagą. Gdy na początku tego roku Watykan poinformował, że Benedykt XVI będzie miał swój kanał na Youtube, arcybiskup Claudio Maria Celli mówił wprost: „skoro są tam ludzie, to trzeba tam wyjść na ich spotkanie”. Ksiądz Stopka najwyraźniej podąża tym papieskim śladem.
Podoba mi się pomysł ewangelizowania na Youtube. Na wczytywanie się blogowe notki, czy ściąganie plików mp3 z fragmentami audycji religijnych nie bardzo mam czas. Kliknąć na Youtube można za to w każdej chwili. Tam zaś - miedzy teledyskami i skeczami komików z BBC – na dające do myślenia felietony księdza Artura, kilka minut znaleźć jednak potrafię. I to codziennie! Rzecznik katowickiej archidiecezji eksperymentuje, gdy idzie o stronę formalną jego cyber-twórczości. Czasem zaskakuje nas istnym montażem atrakcji, który odkryli już przecież na początku XX wieku radzieccy twórcy kina niemego, a który do dziś wykorzystują reżyserzy wideoklipów muzycznych. Czasem natomiast po prostu czyta zredagowany wcześniej tekst, siedząc przed monitorem swojego komputera.
Mnie jak na razie, najbardziej podobają się dwa jego klipy. W pierwszym - "W kominiarce na WOŚP" - udało się za pomocą prostych przecież środków wyczarować całkiem ciekawą „wieczorną” atmosferę. W drugim, noszącym tytuł "Dotknąć wykluczonego", za ilustrację posłużyły wysmakowane, czarno-białe zdjęcia...
Znając pomysłowość księdza Artura nie zdziwię się, jeśli za pół roku zobaczymy na ekranie efekty specjalne z prawdziwego blue boxa i rekwizyty pochodzące z profesjonalnego atelier :) Zachęcam więc do oglądania youtubowego Stopka TV – moim zdaniem warto! Link do serwisu zamieszczam poniżej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...