Więź, która łączy kobiety z Bogiem, jest wyjątkowa, tajemnicza i głęboka.
Choć intuicje naukowców wydają się prawdopodobne, nie zamykają dyskusji o istnieniu jednorożca. Wprawdzie dotychczas nie udało się wykopać szkieletu mitycznego zwierzęcia, ale wciąż można spotkać podróżników, którzy przysięgają, że widzieli je w górach Kaukazu. Z naukowej pewności siebie postanowiła też zakpić natura. Na początku 2008 r. w rezerwacie przyrody w Prato koło Florencji odkryto samca sarny z jednym parostkiem (występujący u jeleniowatych odpowiednik rogu) na środku czaszki. Eksperci twierdzą, że to wada genetyczna, bo bliźniaczy koziołek urodził się z dwoma parostkami. Ale czy można ufać spadkobiercom oświecenia?
W końcu XX w. w społeczności internetowej alt.atheism powstała koncepcja Niewidzialnego Różowego Jednorożca (Invisible Pink Unicorn, IPU), będąca parodią chrześcijaństwa. Rozbudowana o szereg „dogmatów” utrzymanych w poetyce Monty Pythona, stała się wkrótce popularną figurą retoryczną używaną przez ateistów, głównie wychowanków ewolucjonisty Richarda Dawkinsa. Motyw jednorożca, który jest jednocześnie niewidzialny i różowy, miał być kpiną z wiary i rozumu jako niesprzecznych dróg poznania Boga.
Samo skojarzenie chrześcijaństwa z jednorożcem jest trafione. Już w średniowieczu zwierzę to symbolizowało Chrystusa, najczystszego z czystych, a jego róg oznaczał moc niszczenia grzechu. Niestety, reszta wynika z nieporozumienia. Ateiści nie mogli doświadczyć spotkania z jednorożcem, bo ten – jak wiadomo – daje się oswoić wyłącznie dziewicom. To z nimi buduje intymną relację, o której my – egoistyczni, przepełnieni agresją mężczyźni – możemy tylko pomarzyć.
Stąd rada starego, zazdrosnego felietonisty dla feministek, które dziś oskarżają Kościół o dyskryminację kobiet i domagają się równouprawnienia w kwestii sakramentu kapłaństwa. Poszukajcie wokół siebie jednorożca, a odkryjecie, jak wyjątkowa, tajemnicza i głęboka więź łączy was z Bogiem. Jest w tej relacji coś ze średniowiecznej sceny zwiastowania, w której archanioł Gabriel jako myśliwy przyprowadza do Maryi jednorożca. Jezus jest drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przez Niego. Kobieta jest drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi na świat inaczej jak tylko przez nią.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.