Generalnie o muzułmanach w tym kraju mówi i pisze się niewiele. Po długim okresie restrykcji i prześladowań polityka chińskich władz stała się pod koniec minionego stulecia bardziej tolerancyjna. Wraz z wprowadzeniem stopniowej liberalizacji chińskiej ekonomii nastąpiła również poprawa sytuacji religijnej.
AUTOR / CC 3.0 Wielki meczet X'ian, jeden z najstarszych meczetów w Chinach Władze komunistycznych Chin przez dziesięciolecia zabiegały o stworzenie jednorodnego obrazu swego społeczeństwa. Wprowadzenie gospodarki rynkowej w latach osiemdziesiątych XX wieku przyczyniło się do częściowego otwarcia chińskich granic, a w konsekwencji do ukazania etnicznych i kulturowych zróżnicowań tego najliczniejszego kraju na świecie. Spojrzenie na chińską rzeczywistość – nie tylko w perspektywie zmagań sportowców – umożliwiły także Igrzyska Olimpijskie w Pekinie.
Generalnie o muzułmanach w tym kraju mówi i pisze się niewiele. Po długim okresie restrykcji i prześladowań polityka chińskich władz stała się pod koniec minionego stulecia bardziej tolerancyjna. Wraz z wprowadzeniem stopniowej liberalizacji chińskiej ekonomii nastąpiła również poprawa sytuacji religijnej. Wpłynęło to na ożywienie islamu i wzrost liczby jego wyznawców. Szacuje się, że Chiny zamieszkuje ponad 20 milionów muzułmanów, z których zdecydowana większość to sunnici z hanafickiej szkoły prawnej.
Pierwsze grupy muzułmańskie pojawiły się na południowo-wschodnim obszarze Chin. Byli oni potomkami arabskich i perskich kupców oraz urzędników przybyłych między siódmym i dziesiątym stuleciem. W XIII i XIV wieku nastąpiła migracja wyznawców islamu z Azji Centralnej za czasów mongolskiej dynastii Yuan. Do wzrostu populacji muzułmańskiej przyczyniły się także małżeństwa mieszane. Pod koniec XVII wieku znaczenia nabierał sufizm. Hierarchiczna struktura bractw pomogła zmobilizować większe grupy muzułmanów (Hui) podczas ekonomicznych i politycznych kryzysów miedzy XVII i XIX stuleciem. Na początku XX wieku północne i północno-zachodnie tereny zamieszkałe przez muzułmanów uzyskały częściową autonomię. Oznaczało to także konflikty wewnątrz islamskie i napięcia między muzułmanami i chińską grupą etniczną Han.
Wielu muzułmanów popierało głoszone przez komunistów hasła równości, autonomii i wolności religijnej, angażując się aktywnie w tworzenie Chińskiej Republiki Ludowej. W miarę nasilających się restrykcji sami stali się ofiarami reżimu, zwłaszcza po 1957 roku i podczas Rewolucji Kulturowej (1966-1976). Współcześni muzułmanie mają pragmatyczny stosunek do władz. Zachowawczość i elastyczność pomagają im zająć najlepszą pozycję wśród mniejszości religijnych.
Chińscy muzułmanie są zróżnicowani pod wieloma względami. Przynależność etniczna, język, tradycje kulturowe, praktyki religijne oraz rozmieszczenie geograficzne to tylko niektóre z nich. Największe skupisko muzułmanów (ponad dwie trzecie) znajduje się w północno-zachodniej części kraju. Wywodzą się oni z dziesięciu etnicznych grup mniejszościowych. Najliczniejsi – w liczbie ok. 10 milionów – są Huici, którzy byli pierwszymi muzułmanami. W związku z tym w kontekście chińskim po dzień dzisiejszy islam nazywa się również „nauką Hui” lub „religią Hui” (hui jiao). Drugą pod względem liczebności muzułmanów grupą etniczną są Ujgurzy, których jest ok. 8 milionów. Natomiast najmniej jest Tatarów – ok. 6 tys. Muzułmanie należą także do zróżnicowanych tradycji kulturowych. Na przykład w życiu nomadycznym Kazachów i Kirgizów zauważalne są elementy kultury przedislamskiej i szamańskiej.
Mimo istniejącego zróżnicowania wyznawcy islamu w Chinach mają poczucie przynależności do jednej wspólnoty religijnej, tzw. ummy. Wyrazem tego są wspólnie odmawiane modlitwy – niezależnie od różnic etnicznych, a także pomoc przy budowie i utrzymaniu meczetów. Wielkie znaczenie w tym względzie mają także strony internetowe i publikacje zawierające treści muzułmańskie. Coraz powszechniejsze stają się gazety, czasopisma, książki, kasety video oraz płyty DVD i CD z materiałami religijnymi. Szacuje się, że w Chinach istnieje oficjalnie ponad 50 tytułów czasopism, które są finansowane i kolportowane przez muzułmanów. Krytycy zarzucają tym publikacjom, że wzmacniają one chiński nacjonalizm i przyczyniają się do umocnienia stanowisk fundamentalistycznych.
Widocznym wyrazem ożywienia islamu w Chinach są meczety, których jest obecnie ok. 40.000. Na uwagę zasługuje fakt, że nowe budowle zawierają również elementy chińskiej architektury (na przykład budowane są w kształcie pagody). Coraz liczniejsze stają się także madrasy i islamskie centra regionalne, świadczące o rozwoju edukacji muzułmańskiej.
Muzułmanie stanowią ponad 2% społeczeństwa chińskiego, natomiast ich udział w życiu politycznym i samorządowym kraju jest proporcjonalnie wyższy. Wobec wyznawców islamu stosuje się również łagodniejszą politykę rodzinną zważywszy na drastyczny program planowania rodziny, który przewiduje posiadanie tylko jednego dziecka.
Współcześni muzułmanie posiadają znacznie więcej możliwości nawiązywania kontaktów z muzułmanami na całym świecie. Mogą bez trudności uczestniczyć w pielgrzymkach do Mekki. Ich wyjazdy na Bliski Wschód i kontakty z arabskimi muzułmanami kształtują jednak wśród wielu postawę krytyczną wobec lokalnych praktyk i wzmacniają idee fundamentalistyczne.
Wzrost znaczenia politycznego islamu znajduje odbicie również w polityce chińskich władz. Złagodzenie restrykcji wobec wspólnot muzułmańskich w Chinach przyczyniło się do podpisania korzystnych umów handlowych i militarnych z krajami islamskimi. Również zawarcie stosunków dyplomatycznych z Arabią Saudyjską w 1991 wpłynęło na poprawę relacji rządu z muzułmańskimi mniejszościami w Chinach.
Na koniec warto wspomnieć krótko o różnicy między islamem a buddyzmem i taoizmem, czyli dwiema religiami, które tradycyjnie przeważają w chińskim społeczeństwie. Buddyzm i taoizm podkreślają wymiar duchowy ludzkiej egzystencji i nie angażują się w inspirowaną z pobudek religijnych działalność społeczną i polityczną. Żadna tradycyjna religia Chin nie łączy w sposób tak ścisły wymiaru duchowego ze sprawami tego świata jak islam.
Pieniężno, lipiec 2008
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...