Ludzie, którzy protestowali przeciw pochowaniu prezydenta na Wawelu, "bo nie jest godzien królów", niech wracają do szkoły. Krystalicznie czysty życiorys ma tylko jedna spoczywająca tam głowa naszego państwa: święta Jadwiga.
Serce pisarki Hoffmanowej
Ta scena tryumfu dziwnie kontrastuje z maleńkimi, dziecięcymi sarkofagami, które stoją obok szczątków Władysława i jego żony Cecylii Renaty. Królewna Maria Anna Izabela zmarła jako niemowlę i leży koło mamy. Po drugiej stronie wąskiego korytarza leży jej tato, czyli Władysław IV, oraz braciszek, siedmioletni królewicz Zygmunt Kazimierz. Śmierć synka szczególnie załamała króla, który sam zmarł rok później, w 1648 roku. Córka nie żyła już wtedy od sześciu, a żona Cecylia Renata od czterech lat. Władysław nie był jednak też wzorem cnót. Miał kochankę i chyba nie kochał żadnej ze swoich dwóch żon. Pokręcone ludzkie historie kryją się tu prawie za każdym sarkofagiem.
Tylko dlatego, że minęło sporo czasu, niektórzy traktują leżących tu ludzi jak pomnikowe postacie bez skazy. Demonstranci krzyczeli, że Kaczyński nie może leżeć obok wielkiego Tadeusza Kościuszki. Problem w tym, że Kościuszko miał w życiu nie tylko chwile wielkości. Po powstaniu złożył wiernopoddańczą przysięgę rosyjskiemu carowi. Przyjął też od cara pieniądze, które jednak później odesłał.
Królowa Maria Ludwika, jej mąż, król Jan Kazimierz, a między nimi ich synek, królewicz Jan Zygmunt. Za nimi leżą kości Zygmunta III Wazy, jego żony i syna
A książę Józef Poniatowski, który leży w tej samej, co Kościuszko, krypcie św. Leonarda? Czy to nie on galopował nago przez całą Warszawę, bo założył się o to z równie pijanymi kumplami? Dopiero później książę spoważniał i stał się przywódcą, któremu ufali nawet prości żołnierze.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...