Napisała do mnie jedna z Czytelniczek, że powinienem zabrać głos w sprawie języka używanego przez nas na co dzień, w tym wyrażeń wulgarnych i tych potocznie nazywanych przekleństwami.
Generalnie chodziło jej o kulturę języka, która, jak sądzi, sięga obecnie dna. Przeklinają wszyscy, od dzieci począwszy, na kobietach w ciąży skończywszy. Niektórzy twierdzą, że to, co jest dopuszczalne w ustach mężczyzny, kobiecie nie przystoi w żadnym wypadku. Skądinąd osąd ten nie dotyczy tylko używanego przez nas słownictwa, lecz wielu innych spraw. Taka na przykład sprzedawczyni w jednym z okolicznych sklepów opowiadała koleżance, jak to pewna pani nakradła do kieszeni, ile tylko się dało. – No, żeby to jeszcze chłop był – stwierdziła. – Ale żeby kobieta tak bezczelnie kradła?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.