Nie ma jak u… Taty

Dwóch facetów, którzy wpuścili sporo świeżej krwi w to, co dzieje się na rynku muzyki tworzonej przez chrześcijan.

Artur Cwudziński i Marcin Kamiński zaczynali od perkusji i gitary. Potem odkryli przestrzenie, które daje elektronika. Na całe szczęście! 

„Tato” to dwóch facetów z Nakła nad Notecią, którzy wpuścili sporo świeżej krwi w to, co dzieje się na rynku muzyki tworzonej przez chrześcijan. Nie boją się ambientowych, transowych klimatów. Teksty opowiadają prosto z mostu o miłości nie z tego świata.

Od lat słucham przeróbek uwielbieniowych hitów zaaranżowanych przez grupę Eikon. Wreszcie doczekałem się polskiej odpowiedzi. I to całkowicie autorskiej.

TATO muzyka tato - Ukryta
«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości