Czy zmywanie naczyń, układanie krzeseł może mieć w rzeczywistości duchowej kosmiczne znaczenie?
Hasło "Alleluja i do przodu" w Polsce znają wszyscy. - Ja też bardzo często używałem tej narracji - przyznaje Marcin Jakimowicz, dziennikarz "Gościa Niedzielnego", Lider Diakonii Świętej Rodziny – wspólnoty, która od 30 lat modli się w Katowicach i prezes fundacji „Wszystko nowe”. Jak przekonuje, zanim zacznie się mówić o mocy Bożej, trzeba zobaczyć, co zrobił Bóg i dlaczego wykonał krok "do tyłu".
Wyjaśnienie m.in. tej "zagadki" znalazło się na najnowszej produkcji wydawnictwa RTCK "Alleluja i do tyłu". Posłuchaj fragmentu "Pomysł Jezusa na niebo" udostępnionego nam dzięki uprzejmości wydawcy.
- Idź, zanieś ser, poukładaj krzesła przed spotkaniem wspólnoty, wytrzyj naczynia. Może przy okazji zabijesz olbrzyma? - zastanawia się Marcin Jakimowicz.
Udowadnia, że chociaż nas często pociąga to, co wielkie, spektakularne, nadające się na pierwsze strony gazet, to Bóg często staje wobec takich rzeczy w opozycji. On na miejsce narodzin swego Syna wybrał niepozorną grotę w Betlejem, a w historii zbawienia często posługiwał się ludźmi słabymi, przerażonymi, zakompleksionymi.
Rozmowa z siostrą Zosią, małą siostrą Jezusa:
Te historie napełniają optymizmem, bo pokazują, że w świecie zafascynowanym tabelkami, statystykami, wynikami jest jeszcze coś, co pozwala nam odetchnąć od ciągłej walki, śrubowania wyników i podnoszenia poprzeczki. Pokazują, że jak mówiła św. Teresa z Ávila, "Ja i Bóg stanowimy większość". Wszystko jest możliwe, gdy Jemu oddamy naszą biedę.
Nagranie konferencji będzie dostępne w sprzedaży od 17 lipca, ale już teraz można składać zamówienia w sklepie Gościa Niedzielnego i na stronach wydawnictwa RTCK.
RTCK TV Nieoczekiwana zmiana miejsc - M. Jakimowicz "Alleluja i do tyłu" fragmenty
Zamów tutaj:
Mencel, Pospieszalski, Badeni, Knabit... i wielu, wielu innych. Przeczytaj niezwykłe wywiady Marcina Jakimowicza publikowane w "Gościu Niedzielnym".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.