Błogosławione światło, prowadź!

Kardynał John Henry Newman (1801–1890)

Błogosławione Światło, prowadź!
Otacza mnie bezkresny mrok.
A dom daleko – w której stronie? –
Pokaż mi, gdzie postawić krok.
Bylebym tylko widzieć mógł
Kawałek ziemi u mych stóp.

Nie zawsze o to Cię prosiłem;
Sam wyznaczałem sobie szlak.
Pomimo lęku, czułem siłę:
Chciałem poznawać wielki świat.
Ale to przeszłość. Dziś już nie.
Wybacz mi to i prowadź mnie.

Tak długo już nade mną czuwasz!
Będziesz prowadzić dalej, wiem.
Przez bagna, knieje i bezdroża,
Aż minie noc i wstanie dzień.
I ujrzę te anielskie twarze,
O których od tak dawna marzę.
1833 Przełożył Antoni Libera

Słynny wiersz kanonizowanego przed dwoma tygodniami kard. Newmana, napisany w drodze powrotnej z Włoch do Anglii, na statku płynącym z Palermo do Marsylii, który z powodu ciszy morskiej utknął na prawie 7 dni w Cieśninie św. Bonifacego (między Korsyką a Sardynią), w miejscu szczególnie niebezpiecznym dla żeglugi. Utwór inspirowany jest wersem z Księgi Wyjścia (13,21): „A Pan, aby wskazywać im drogę, cały czas szedł przed nimi, w dzień jako słup obłoku, a w nocy jako słup ognia”. Stąd pierwotny tytuł hymnu „The Pillar of the Cloud” (Słup obłoku). Muzykę do słów Newmana skomponował w 1865 r. John B. Dykes, pt. „Lux Benigna”. Na język polski wiersz tłumaczony był wcześniej przez Zygmunta Kubiaka. W powyższym przekładzie ukazuje się po raz pierwszy [przyp. red.].•

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama

Reklama