Tłum Dolnoślązaków wypełnił Halę Orbita w niedzielny wieczór 29 grudnia. Tam na scenie wystąpił zespół TGD wraz z zaprzyjaźnionymi artystami, którzy zaprezentowali kolędy z całego świata.
Ze sceny popłynęły melodie na cześć nowo narodzonego Jezusa z kilku kontynentów - Europy, Australii, Afryki i obu Ameryk.
Na scenie wystąpili: Kasia Cerekwicka, Ania Karwan, Krzysztof Iwaneczko i Marcin Sójka. Oprócz solistów i chóru TGD pod przewodnictwem Piotra Nazaruka zagrał także zespół instrumentalny oraz Fair Play Quartet. Wisienką na torcie była grupa Małego TGD oraz uczestnicy niedawno powstałej we Wrocławiu szkółki TGD (wkrótce o tych ostatnich więcej).
Muzycy zmierzyli się z kolędami powstałymi przed wiekami, jak i całkiem niedawno i to w różnych językach: w nigeryjskim narzeczu, po ukraińsku, ormiańsku i portugalsku w wersji brazylijskiej. To była międzynarodowa muzyczna wędrówka. Nie zabrakło oczywiście piosenek po polsku, tych mniej i bardziej znanych. Publiczność włączała się aktywnie do wspólnego śpiewu.
- Chcemy dzisiaj wysławiać Pana Jezusa Chrystusa, którego urodziny świętowaliśmy całkiem niedawno. Jemu oddajemy każdy dźwięk każdego słowa w tej hali - mówił Piotr Nazaruk.
Dyrygent TGD opowiadał między utworami historie ze swojego życia, które były dowodem pięknego działania Pana Boga. Zachęcał też słuchaczy, by każdego dnia doceniali obecność bliskich im osób.
- Kiedy moja córka Nadia miała 3 tygodnie, zachorowała na zapalenie płuc. Nie wiedziałem co zrobić, znajomy duszpasterz poradził mi, bym się przy niej pomodlił i w imieniu Jezusa Chrystusa kazał chorobie odejść. Przyzywałem imienia Jezusa, gdy byłem z córką sam na sam w sali szpitalnej, żarliwie się modliłem i możecie wierzyć lub nie, ale po modlitwie spojrzałem na jej dłonie, na których z powodu choroby zbierała się ropa w bąblach - wtedy były czyste i gładkie. To okazało się dla mnie przełomowym doświadczeniem - wspominał Piotr Nazaruk.
- Przyjechałam do Hali Orbita z Dzierżoniowa i nie żałuję. Naprawdę przeżyłam wspaniałe chwile. Wielbiliśmy Pana Boga śpiewem przy profesjonalnych aranżacjach. Z jednej strony to był koncert, a z drugiej czuję, że coś więcej. Nie chodziło tylko o siedzenie i słuchanie. Dla mnie to była modlitwa. Połączenie przyjemnego z pożytecznym. Uczta dla ucha, ale i dla ducha - przyznaje Katarzyna Kowalczewska, która uczestniczyła razem z nastoletnimi córkami.
Następne koncerty TGD i gości z serii "Kolędy świata" odbędą się na początku 2020 roku:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...