W ciągu ostatnich tygodni miałem powracający sen. Niezbyt nachalny, ale przyjemny nawet.
Rzadko miewam jakiekolwiek sny, więc przy nim się zatrzymałem. On i ona. Zawsze w pięknej scenerii. Często w pociągu. Przeważnie towarzyszyła im cisza. Ale bywało, że rozmawiali.
Ale tak jakoś nie na nasze czasy. Przyjrzałem się uważnie kadrom tego snu. I raptem, w napływie twórczego porywu, postanowiłem, że ten powracający do mnie sen spróbuję opisać.
Trochę to trwało zanim z moich porozrzucanych snów wyjawił się trzon owej historii, którą w sobie tylko znany sposób przedstawiłem. Zdaję sobie sprawę, że są oni trochę „nie z tego świata”, ale przecież każda miłość nie jest z tego świata, bo ma źródło w Bogu. Każda miłość…
Mieszkają w bliżej nieokreślonym mieście. Kto wie, może gdzieś blisko Ciebie? Jak każdy z nas borykają się z problemami małymi, większymi i takimi, od których głowa może zaboleć. Ale mają Boga, którego odkrywają. Każdy po swojemu, na swojej drodze. Aż w końcu Bóg pragnie i ich spotkania.
*
Powyższy tekst jest fragmentem wydanej przez Bernardinum książki „Śniła mi się miłość”. Jej autorem jest ks. dr Marek Chrzanowski FDP – rekolekcjonista, duszpasterz, odpowiedzialny za Instytut Życia Konsekrowanego dla dziewcząt i kobiet. Autor zbiorów opowiadań, medytacji, 10 tomików poezji i 2 powieści oraz książki pt. „Przeżyć by być”. W Polskim Radiu prowadził autorską audycję „Idę do Ciebie z miłością”.
Uwaga:
Spotkanie z autorem połączone z premierą książki odbędzie się 06 lutego tj. czwartek o g. 19.00 w Domu Pielgrzyma „Amicus”, przy parafii św. Stanisława Kostki na Żoliborzu, ul. Hozjusza 2, w Warszawie.
Fragmenty premierowej powieści przeczytają znani aktorzy.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...