Ojciec Pio do każdego z adresatów swoich listów podchodził w sposób bardzo indywidualny.
Projekt „Listy Ojca Pio” to ambitne przedsięwzięcie przekładu całej zachowanej epistolografii świętego na język polski. Tomy nie ukazują się po kolei – dotąd na rynku obecna była tylko druga część serii, zawierająca korespondencję z Raffaeliną Cerase. Teraz do naszych rąk trafia tom czwarty, w którym znajdują się listy skierowane do różnych osób. To najbarwniejsza część korespondencji, bo zakonnik do każdego z adresatów podchodził w sposób indywidualny. „(...) uważał on, że wszystkie dusze są cenne w oczach Boga oraz zasługują na szacunek i pełną miłości opiekę, lecz każda z nich wymaga odmiennego prowadzenia i metody” – zauważają we wstępie redaktorzy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.