Koncertu Chwały w tym roku nie będzie

Koncert Chwały w Lublinie odbywał się od 2003 r. Inicjatorem tego wydarzenia był ks. Mirek Ładniak, a pretekstem do zorganizowania pierwszego uwielbieniowego spotkania stała się peregrynacja w Lublinie krzyża Światowych Dni Młodzieży.

- Cały czas towarzyszyła mi idea, by ludzie faktycznie mogli nabrać sił, by się nie wstydzili swojej wiary, nie czuli się gorsi - mówił ks. Mirek. 

Od tamtej pory najpierw na pl. Litewskim, później na pl. Zamkowym każdego roku w wieczór Bożego Ciała na scenie pojawiali się znani muzycy, na czele z zespołem Gospel Rain i jego liderem Grzegorzem Głuchem, który podjął się współorganizacji koncertów. 

Pandemia w minionym roku sprawiła, że koncert odbył się tylko w wersji telewizyjnej. Jednak w tym roku, jak mówi Grzegorz Głuch, organizatorzy postanowili tego nie robić. 

- Znajdujemy się nadal w przestrzeni ograniczeń i obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. Cały świat spotkań, zgromadzeń, koncertów został zatrzymany i ledwo przez małe okienko widać nadzieję, że może za parę miesięcy się to zmieni - mówi G. Głuch. - W ubiegłym roku koncertując się wyłącznie za zadaniu, jakim było podtrzymanie tradycji koncertu, także przesłania swoistego przekazu nadziei, zagraliśmy w składzie Gospel Rain koncert w postaci telewizyjnej. W tym roku nie chcemy tego robić, bo nasz Koncert Chwały jest żywym spotkaniem społeczności chrześcijan w miejscu, przestrzeni.