Na jednym malowidle artysta umieścił całą historię męczeństwa św. Łucji, która padła ofiarą prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana w 304 roku.
Obraz powinniśmy zacząć oglądać od sceny w tle, tam bowiem malarz zaprezentował wydarzenia najwcześniejsze. Namiestnik cesarski Paschazjusz postanowił skazać Łucję na pohańbienie w domu publicznym. Święta tak bardzo się opierała przed zaciągnięciem w to miejsce, że Paschazjusz musiał nakazać, by przywiązano ją do zaprzęgu wołów.
Dom schadzek artysta namalował z lewej strony. Widzimy Łucję z lewej przed wejściem, przytrzymywaną przez żołnierzy. Malarz na szczęście oszczędził nam widoku zakończenia tej sceny. Zdesperowana Łucja wydłubała sobie oczy, by nikomu w domu publicznym się nie spodobać. Matka Boża przywróciła jej potem oczy w sposób cudowny. Zanim to nastąpiło, próbowano świętą ściąć mieczem. W prawym górnym rogu możemy obserwować tę nieudaną egzekucję. Ostrze miecza uderzyło Łucję, ale nie odcięło jej głowy. Bóg postanowił bowiem Łucję zachować jeszcze przy życiu, by mogła przed śmiercią przyjąć Komunię świętą. Niedaleko rannej świętej zjawił się ksiądz i udzielił jej sakramentu, co widzimy z prawej strony, na drugim planie, pomiędzy próbą ścięcia Łucji, a jej ostateczną egzekucją.
Finał opowieści artysta zaprezentował na pierwszym planie. Z lewej widzimy dostojników pod przewodnictwem Paschazjusza. Łucja stoi na płonącym stosie. Mimo że jeden z katów dorzuca drew do ognia, a drugi dmucha miechem, podsycając płomień, święta pozostaje nietknięta.
Cesarski namiestnik nie chce już dłużej czekać. Pobożna dziewica zostaje ostatecznie zamordowana pchnięciem miecza w szyję.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...