Żadna polska placówka dyplomatyczna nie doczekała się tak wielu opracowań i wspomnień jak ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej. Nie wynika to jedynie z fascynacji pontyfikatem Jana Pawła II, lecz rangi Watykanu w światowej polityce.
Po wspomnieniach ambasadorów Stefana Frankiewicza oraz prof. Hanny Suchockiej ukazała się książka dr Ewy Sałkiewicz-Munnerlyn. Autorka w latach 1991–2018 była pracownikiem MSZ. W sierpniu 1993 r. wyjechała do Rzymu jako I sekretarz ambasady RP przy Stolicy Apostolskiej, wkrótce jednak została tam chargé d’affaires. Przejęła obowiązki ambasadora prof. Henryka Kupiszewskiego, który poważnie zachorował, a w kwietniu 1994 r. zmarł. W ciągu sześciu miesięcy na przełomie lat 1993 i 1994 kierowała placówką. Spotykała się z Janem Pawłem II oraz pracownikami Sekretariatu Stanu. Poznała wiele kościelnych instytucji funkcjonujących w Rzymie oraz środowisko korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Apostolskiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.