O ks. Franciszku Blachnickim, pracy nad scenariuszem filmu na temat tej postaci i o Domowym Kościele mówi Katarzyna Błaszczyńska.
Edward Kabiesz: Została Pani wyróżniona nagrodą dla młodych twórców za rok 2020 przyznawaną za „osiągnięcia w dziedzinie aktorstwa i pracy z tekstem”. Czego dotyczy ta praca z tekstem?
Katarzyna Błaszczyńska: Prócz aktorstwa jako drugi kierunek w szkole filmowej ukończyłam scenopisarstwo. Teatr zawsze był moją miłością, więc pierwsze kroki w dramaturgii skierowane były właśnie w tę stronę. Kilka sztuk miało premierę w Teatrze Śląskim.
Czy miała Pani jakieś doświadczenia z filmem?
Nie są one zbyt wielkie. Na studiach pracowałam przy realizacji etiud, a ostatnio wraz z mężem realizowaliśmy etiudy filmowe „Postrzyżyny” i „Funeralia”. Jako scenarzystka wraz z innymi pracowałam przy projekcie serialu „6 mm” na temat wczesnych poronień.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.