Dwa wiersze autorstwa Antoniego Matuszkiewicza.
* * *
Ukraina
już nie na Kresach
jest w sercu Polski
nikt jej nie zabierze
Gdzie indziej walczy
ogniem i mieczem
my ją witamy chlebem
Ci co uciekają
u tych co także
uciekali stamtąd
Strzelcy Siczowi
z Orlętami
I budzi się
Nieznany Żołnierz
za Lwów za Kijów
ruszyć ramię w ramię
Sercem dalej niż bronią
jesteśmy razem
od morza do morza
7 marca 2022 r.
*
* * *
Jezu usłysz nas
z nieba z ziemi świętej
zajdź w naddniestrzańskie stepy
gdzie hyr się szerzy szatański
antychryst stoi ante portas
Z Jerozolimy do Kijowa
gdzie Maria Orantka
czeka Cię w absydzie
co ciałem Jej cała
łonem pełnej łaski
gotowej stać się znów
Matką Pokoju
Iluż ikonami
zrywa się w niebo
Ukraina
Światłem jej świec
jak rybią łuską łyska Dniepr
W polach szerokich
z niebem mistycznie zjednoczona
piersi jej cerkwi błyszczą
obnażonym złotem
Mario Orantko
z pustką niszy ciszą
przed sobą jak łonem
ilu synów dla nieba zrodziłaś
ilu przed wężem ukryły anioły
proś Boga za nami
w tajemnicy swojej
Ciebie prosimy
wysłuchaj nas Boże
przed tą Marią w kijowskim soborze
upaść by krzyżem i krzyczeć i krzyczeć
i żeby nikt nie pomyślał
że o wojnę chodzi
machnąwszy tylko pogardliwie
to szalony szepnął
jurodiwy
14 marca 2022 r.