Wojna i my

Jak pisać zakończenie? – pyta autor retorycznie. Nie ma odpowiedzi. Nie znamy końca.

Dotarł tam jako jeden z pierwszych. Na ponad 140 dni. Zna koszmar donbaskiego frontu, był razem z mieszkańcami Kijowa podczas bombardowań, widział ślady ludobójstwa w Iziumie, obozu koncentracyjnego w Jagodnem, gdzie mordowano Ukraińców. Gdyby nadal czekać, nie powstałaby żadna książka. W chwili, gdy elegancko wydana, z blisko 80 zdjęciami, trafia w nasze ręce, on chyba też tam jest.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg