Po tym, jak w zeszłym roku zmarł Andy Fletcher, jeden z założycieli Depeche Mode, zespół wraca jako duet.
Tworzą go teraz Dave Gahan i Martin Gore, jednak wspomaga ich spora grupa muzyków towarzyszących. Tytuł albumu, zainspirowanego czasem pandemii, w kontekście odejścia ich kolegi nabiera dodatkowego znaczenia. Śmierć jest tu tematem przewodnim, stąd sporo grozy w kompozycjach nawiązujących brzmieniowo do najlepszych dokonań grupy. Teksty nie są jednak wyłącznie pesymistyczne, słychać w nich też afirmację życia. Mimo wszystko.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.