Po tym, jak w zeszłym roku zmarł Andy Fletcher, jeden z założycieli Depeche Mode, zespół wraca jako duet.
Tworzą go teraz Dave Gahan i Martin Gore, jednak wspomaga ich spora grupa muzyków towarzyszących. Tytuł albumu, zainspirowanego czasem pandemii, w kontekście odejścia ich kolegi nabiera dodatkowego znaczenia. Śmierć jest tu tematem przewodnim, stąd sporo grozy w kompozycjach nawiązujących brzmieniowo do najlepszych dokonań grupy. Teksty nie są jednak wyłącznie pesymistyczne, słychać w nich też afirmację życia. Mimo wszystko.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".