Co mają ze sobą wspólnego włoskie koronki i angielski wiwern? Odpowiedź na to pytanie znajdziemy w zamku leżącym 35 km od centrum Warszawy.
Miesiąc pracy po 5 godzin dziennie i serwetkę można zrobić – mówi Marianna Król, pokazując swoje prace. – Tak powstawały ozdoby, które nosiła królowa Bona – dodaje. To właśnie księżna Bari, żona Zygmunta Starego, przywiozła do Polski zwyczaj zaplatania koronki zwanej klockową. Rozpowszechnił się na ziemi czerskiej, ponieważ należała ona do tzw. oprawy wdowiej Bony. Rządy królowej były dla Czerska prawdziwym złotym wiekiem, ale historia zamku jest o wiele dłuższa.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W piątek na ekrany kin wejdzie polsko-kanadyjski film "Przysięga Ireny".
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.