Organista nie może być pracownikiem, który przychodzi do pracy, zrobi swoje i idzie dalej. Musi być zaangażowany i ściśle związany z Kościołem – mówi o zadaniach muzyków kościelnych Mieczysław Tuleja, który na krakowskich Dębnikach obchodzi jubileusz 60-lecia pracy w parafii.
Urodził się w Marszowicach, w małej podkrakowskiej miejscowości, która graniczy z Niegowicią. Coś niezwykłego musiało być w duchowym klimacie tej wsi, bo właśnie tam przyszedł na świat sługa Boży o. Anzelm Gądek, założyciel karmelitanek Dzieciątka Jezus. Po drugiej stronie drogi stał natomiast dom rodzinny założycielki prezentek, bł. Matki Zofii Czeskiej. Przyszły organista wychowywał się w muzykalnym domu. Sam nauczył się grać na akordeonie, a w siódmej klasie szkoły podstawowej zaczął brać prywatne lekcje u miejscowego organisty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.