Twórcy „Teraz i zawsze” poszli pod prąd. Nakręcili przejmujący dramat o miłości, wierze i powołaniu.
Na końcu zostanie was tylko połowa. A ci, którzy byli z dziewczyną, mają jeszcze trudniej. Słowa księdza rektora skierowane do nowo przyjętych kleryków przyjmowane są z niedowierzaniem. Chłopcy są pełni entuzjazmu i wiary w swoje powołanie. Czy ich wyobrażenia o drodze do kapłaństwa okażą się zgodne z tym, co znajdą w seminarium? Ilu z nich dojdzie do celu?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.