„W tym szczególnie mrocznym momencie historycznym, w którym żyjemy, Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie w Paryżu są szansą na pokój” – takie zdanie otwiera przedmowę napisaną przez Papieża do książki opisującej ducha tych wyjątkowych sportowych wydarzeń.
Jutro, 14 czerwca, watykańskie wydawnictwo LEV publikuje pozycję „Gry pokoju. Dusza olimpiad i paraolimpiad” przygotowaną pod redakcją Vincenzo Parrinello.
Franciszek rozpoczyna swoje wprowadzenie właśnie od tematu wyrażonego w tytule książki, a tak kluczowego w obecnych czasach, gdy mnożą się konflikty, na co Ojciec Święty często zwraca uwagę. „Autentyczny duch olimpijski i paraolimpijski stanowi antidotum na to, by nie popaść w tragedię wojny i odkupić swoje winy poprzez położenie kresu przemocy” – pisze Papież. Stąd wyraża wielką nadzieję, iż zostanie przyjęty w praktyce proponowany przez ONZ na czas igrzysk rozejm.
Następnie Franciszek zwraca uwagę na jednoczącą wartość sportu, który „jest dla wszystkich i od wszystkich”. „Szczególnie doceniam fakt, że Międzynarodowy Komitet Olimpijski w 2021 r. zdecydował się dodać «Communiter», czyli «Razem», jako czwarte słowo słynnego motta olimpijskiego: «Citius, altius, fortius» («Szybciej, wyżej, mocniej»), wymyślonego przez francuskiego kaznodzieję dominikańskiego Henriego Didona” – czytamy w papieskim wprowadzeniu do książki. „Kiedy razem uprawiamy sport, nie ma znaczenia, skąd pochodzi dana osoba, jej język, kultura czy religia. To również lekcja dla naszego życia i przypomina nam to o braterstwie między ludźmi, niezależnie od ich zdolności fizycznych, ekonomicznych czy społecznych” – pisze następnie Ojciec Święty.
Widząc te możliwości sportu, Papież zaznacza osobiste doświadczenia wielu ludzi, które warto poznawać poprzez świadectwo ich uczestnictwa w olimpiadach i paraolimpiadach. Podaje tutaj dwie kategorie osób: niepełnosprawnych oraz uchodźców. Obie te grupy stanowią przykład pokonywania przeciwności, życia nadzieją.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.