Czyli dreszczowiec jak się patrzy. A przy tym film znacząco poszerzający ramy gatunku. Mówiący o czymś innym. Ważniejszym. O czym?
Chociażby o sensie, satysfakcji z pracy. Fizycznej, wykonywanej na łonie przyrody. Tworzeniu czegoś.
Tego właśnie doświadcza bohater grany przez Harrisona Forda. Nagle policjant ten ląduje na prowincji, w krainie amiszów. Znalazł się tam jako „ochroniarz” mający na oku nieletniego świadka morderstwa oraz jego matkę. Grozi im niebezpieczeństwo, więc taki dozór w cywilu jest jedynym wyjściem.
Ale to co miało być prozaicznym, służbowym zadaniem do wykonania, staje się dla niego (oraz dla widzów) okazją do zajrzenia do świata „alternatywnego’. Funkcjonującego na zupełnie innych zasadach. A i dającego do myślenia.
Bo czy nasza stechnicyzowana do granic absurdy cywilizacja rzeczywiście jest aż takim cudem? Czy człowiek duszący się w wielkich, betonowych miastach i asfaltowych dżunglach na pewno wiedzie najlepszy z możliwych żywotów?
Peter Weir, reżyser filmu, ewidentnie stoi na stanowisku, że nie. Że wszystko to już za daleko zaszło. Że bez powrotu do natury jesteśmy straceni.
W niekontrolowanym niszczeniu środowiska dotarliśmy do punktu, w którym ludzkość przekroczyła sześć z dziewięciu granic planetarnych. To oznacza, że nie mamy do czynienia tylko ze zmianą klimatyczną – zagrożone jest przetrwanie całej naszej cywilizacji, bo poruszyliśmy lawinę nieliniowych i nieodwracalnych zmian w skali globalnej…
To profesor Ewa Bieńczyk w rozmowie z „Newsweekiem” (nr 44/2024). W „Świadku” możemy zobaczyć co by było gdyby jednak udało nam się cofnąć? A i zastanowić się, czy… to rzeczywiście możliwe? Czy miliardy ludzi zamieszkujące naszą planetę mogłyby żyć w taki sposób? Czy to nie ułuda? Sielanka? Mrzonka?
Kto by pomyślał, że filmowy thriller, dreszczowiec, sensacja może skłaniać nas do takich refleksji. Okazuje się, że może, więc tym bardziej warto obejrzeć, bądź przypomnieć sobie ten świetny i naprawdę ważny film.
*
W niedzielę 3 listopada o godz. 20:00 „Świadek” pojawi się na antenie Stopklatki. Powtórka w sobotę 9 listopada o 22:10 na tym samym kanale.
On-line można go oglądać w Amazon Prime Video, iTunes i Megogo.
*
Tekst z cyklu Filmy wszech czasów
Jej ponowne otwarcie i rekonsekracja nastąpi w najbliższy weekend.
Dziennikarz, grafik, satyryk, malarz, a przede wszystkim twórca kultowego "Przekroju".
Grać można na ligawkach, trąbitach, bazunach, rogach pasterskich...
Trudno znaleźć osobę, która nie słyszała choć jednej piosenki z tej płyty.
Kto wie, czy nie jest to jedna z najlepszych ekranizacji prozy Jane Austen w dziejach.