W weekend w tv i na VOD: Zupa nic

A i film „nic moc”, jak mawiają Czesi. Czyli nic szczególnego. Znowu to samo. A do tego sztucznie.

No niestety, nie udał się Kindze Dębskiej ten film, a przecież wygląda tak fajnie.

Problem tylko w tym, że za fajnie. Że te wspomnienia z PRL-u są zbyt pocztówkowe. Zwłaszcza, że pocztówki jakie wtedy były akurat pamiętam dobrze. To te z Zachodu były barwne i zapierające dech w piersiach (patrz: Spotkania z filatelistyką: Pełna egzotyka). Nasze wyglądały inaczej. Marnej jakości, wyblakłe – jak cały ten okropny PRL.

Cały? Pewnie, że nie cały. Bo kiedy było się dzieckiem nawet te marnej jakości komiksy ze „Świata Młodych” okazywały się ósmym cudem światach. I we wspomnieniach też je tak „widzę”.

Gorzej, gdy w jakimś antykwariacie sięgam potem po nie i widzę, że one jednak nie wyglądały tak, jak je pamiętam. I „Pan Kleks w kosmosie” też nie może równać się z „Gwiezdnymi Wojnami”. Choć wtedy, w latach ’80, jako dziecko, specjalnej różnicy nie widziałem.  

Cóż… „Fetyszyzowanie dzieciństwa to jeden z objawów starzenia”, pisał jakiś czas temu Wojciech Kuczok w felietonie „Męskość w technikolorze”. I niestety trafił w sedno. Też tak mam. Kto nie ma? A jednak po Dębskiej człowiek oczekiwał czegoś więcej.

Po tak znakomitych filmach jak „Moje córki krowy” i „Zabawa, zabawa”, wydawało się, że skoro w „Zupie nic” bierze się za PRL, opowie nam o tym systemie/epoce coś ważnego. W sposób niebanalny. Tymczasem wzięło ją na podkolorowane wspominki. Jak Spielberga w „Fabelmanach”.

Niby można (kto Spielbergowi i Dębskiej zabroni?). A jednak ogląda się to ciężko. Obojętnie. Fajnie, że były kolejki elektryczne, resoraki, ortalionowe dresy, czy plakaty gwiazd popu z niemieckiego „Bravo”. Ale czy takie scenki i kadry to jest materiał na film?

Jakoś się to nie klei. Nie składa w spójne opowieści. Ale, oczywiście, coś tam wartościowego, dla tego, czy innego widza, mignąć na ekranie może. Więc jak ktoś ma ochotę, może spróbować „zapolować”.

Chętnym daję więc znać, że „Zupa nic” wyemitowana zostanie w niedzielę 23 marca o 22:45 na antenie TVP Kobieta.

On-line film jest dostępny m.in. w Canal+, Amazon Prime Video, czy Playerze.

Zwiastun filmu poniżej:

«« | « | 1 | » | »»

Reklama

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości

Reklama