Prapremiera kieleckiej wersji sztuki "Spowiedź w drewnie" Jana Wilkowskiego odbędzie się 27 czerwca w Teatrze Lalki i Aktora "Kubuś" w Kielcach. Przedstawienie przygotowano w gwarze świętokrzyskiej.
"Spowiedź w drewnie" to dramat lalkarski, uznawany za jedno z najważniejszych dzieł polskiej dramaturgii lalkowej. Autorem sztuki jest Jan Wilkowski, który inspirował się postacią ludowego rzeźbiarza Jędrzeja Wowry. Spektakl wystawiony przez kielecki teatr to pierwsza wersja spektaklu w gwarze świętokrzyskiej. Przekładu dokonał prof. Stanisław Cygan z Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach.
"Jan Wilkowski, kiedy już miał swoje lata i przyszło mu zerkać za siebie, napisał tekst o tym, że przychodzi zawsze ten moment rozrachunku - z czym się przez całe życie zmagamy, co tworzymy, co budujemy, o czym myślimy, co planujemy i czy to wszystko wyszło, czy nie wyszło" - wyjaśnił reżyser Ryszard Doliński, dawny współpracownik Wilkowskiego.
Zaznaczył, że najczęściej "Spowiedź w drewnie" jest realizowana przez siedmio lub ośmioosobowe obsady. "Tutaj ograniczyliśmy się do czterech osób. Koledzy chcą potem grać w szkołach, domach kultury, żeby propagować gwarę świętokrzyską, rozmawiać o tradycjach, o zwyczajach tego terenu. To sprawiło nam trochę kłopotu, bo lalek jest dużo, dużo więcej, ale miejmy nadzieję, że jakoś podołamy" - dodał.
Zaznaczył, że w spektaklu prezentowane jest wiele codziennych postaw i przywar. "Te wady są nasze, polskie - zawiść, zazdrość, nietolerancja, brak cierpliwości" - powiedział reżyser.
Sztuka opowiada historię starego świątkarza Jaśka, który u schyłku życia próbuje dokończyć figurę Chrystusa do przydrożnej kapliczki. "Niedostrugany" Frasobliwy staje się jego spowiednikiem i zarazem adwokatem w konfrontacji z innymi świętymi figurami - niezadowolonymi ze swych niedoskonałych wcieleń.
"Tematy, które są w tym dramacie zawarte, są uniwersalne. Na pewno jest to jakieś rozliczenie z własną twórczością, ale to jest też dramat, który mówi o twórczej niemocy, biedzie, samotności" - zaznaczył Zdzisław Reczyński, odtwórca głównej roli.
Dla aktorów, grających w gwarze świętokrzyskiej, to także językowe wyzwanie. "Gwarą łatwo opowiedzieć coś śmiesznego, trudniej - wyrazić coś poważnego" - dodał Andrzej Kuba Sielski, wcielający się w postać Frasobliwego.
Spektakl zrealizowano w klasycznej konwencji lalkowej. Scenografię zaprojektował Mikołaj Malesza. W przedstawieniu wykorzystano kilkanaście lalek i drewnianych figurek autorstwa Michała Lacha, związanego z teatrem artysty i rzeźbiarza.
Premiera, zaplanowana na 27 czerwca o godz. 18 wpisuje się w program Święta Kielc.
Wydarzenie odbywa się w ramach projektu "Dłubacka świetokrzysko", dofinansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Do końca września zaplanowano sześć pokazów spektaklu. Od 2026 roku sztuka na stałe wejdzie do repertuaru.
Projekt obejmuje także wydarzenia towarzyszące: wystawę projektów scenograficznych, warsztaty z gwary świętokrzyskiej i białego śpiewu, zajęcia rzeźbiarskie oraz spotkania z aktorami.
Dla hollywoodzkiego gwiazdora filmowego Denzela Washingtona wiara jest najważniejsza w życiu.
Liczący 3 tys. lat artefakt zaginął z Muzeum Egipskiego w Kairze.
A za kamerą Sofia Coppola. Czyli też ktoś „dynastycznie” ważny.
Legenda Hollywood, amerykański aktor i reżyser Robert Redford zmarł we wtorek w wieku 89 lat.