Wśród płockich świątyń jest i taka, której próżno szukać w diecezjalnych spisach. To neogotycki „kościół pracy socjalistycznej”.
Sam spichlerz zbudowano bardzo szybko, zajęło to zaledwie 4 lata. Do dziś zastanawiające jest, dlaczego i dzięki komu otrzymał taki dziwny kształt, bo na istniejący, gospodarczy, betonowy budynek nałożono coś w rodzaju ceglanej fasady. I to w czasach, gdy standardem i wyznacznikiem architektonicznej klasy był szary i nijaki betonowy Pałac Kultury i Nauki.
Tu komunistyczny industrial zyskał niepotrzebną i kosztowną szatę, która rzekomo miała służyć tylko i wyłącznie po to, by przyćmić monumentalność katedry na Wzgórzu Tumskim. Wśród mieszkańców Płocka oficjalnie krążyła plotka, że spichlerz to popis ludowej architektury, której taką formę nadano, by ośmieszyć sakralną sztukę budowlaną. Nic dziwnego, że magazyn na Radziwiu szybko zaczęto nazywać „kościołem pracy socjalistycznej”.
Znajdź podobieństwa i różnice
Inżynierowie budujący niezwykły radziwski obiekt nie potrafili jednak stworzyć własnej i oryginalnej konstrukcji. Plan ściągnęli żywcem z kościoła św. Mikołaja, który jest w Gdańsku, zamieniając jedynie wieżę na bardziej rozbudowaną część centralną. Tak powstał przedziwny twór.
W środku wielka betonowa i funkcjonalna konstrukcja, a na zewnątrz trzyczęściowa neogotycka bazylika. Nawa służy za magazyn, transept to wieża, a część, w której zwykle bywa prezbiterium, jest przeznaczona na młyn. Detale architektoniczne są typowymi ozdobami, które znajdziemy na toruńskim ratuszu czy gdańskiej Bramie Chlebnickiej.
Podobno już w czasie budowy podpłocki spichlerz nazywano „kontrkatedrą”. Miał być potężniejszy i wspanialszy niż jakakolwiek świątynia katolicka. Dziś już nikt nie bierze na poważnie socjalistycznych, megalomańskich aspiracji. Zwłaszcza że w latach 60. spichlerz na Radziwiu znacznie rozbudowano, dołączając do niego typowe już dla zbożowych magazynów okrągłe, podłużne silosy.
Czasem jeszcze jakiś turysta, wpatrując się od strony katedry na przeciwległy brzeg, zapyta: co to za kościół? Wtedy opisana historia staje się żartobliwą ciekawostką.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...