W centrum Krakowa można wejść do pokoju Józefa Czapskiego, przeniesionego z Maisons-Laffitte pod Paryżem. Z tego okna obserwował ulicę, chwytał tę klamkę u drzwi.
Otwarty 23 kwietnia Pawilon Józefa Czapskiego stanowi część muzeum imienia jego dziadka, Emeryka Hutten-Czapskiego, i jest oddziałem Muzeum Narodowego w Krakowie. Skromniutki pokój – pracownia artysty pokazuje, że nie trzeba wiele mieć, żeby tak twórczo żyć. Paradoksalnie mieści się on we wzniesionym za prawie 19 mln zł z tzw. funduszy norweskich, ale i krajowych, budynku.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |