Jeźdźcy u Gaździny Podhala
Do Ludźmierza przyjechały na koniach także gaździny Jan Głąbński /Foto Gość

Jeźdźcy u Gaździny Podhala

Brak komentarzy: 0

jg

GOSC.PL

publikacja 04.12.2016 15:12

Miłośnicy koni dziękowali za udany sezon.

Uroczystość rozpoczęła się od przejazdu znad jezior krauszowsko-ludźmierskich ulicą Podhalańską i Jana Pawła na plac przy kościele. Później przyszedł czas na Mszę św. - Człowiek jest panem stworzenia, a wy szczególnie umiłowaliście konie. To razem z nimi tak wielu turystów zapoznajecie z cudownym krajobrazem podhalańskim. Proszę was, abyście czynili to zawsze godnie, bez wulgaryzmów czy jakichś niewybrednych żartów - mówił ks. infułat Stanisław Olszówka, wieloletni proboszcz i dziekan zakopiański. Duchowny był wysłannikiem metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisz.

Podczas modlitwy wiernych wspominano fiakrów, przewoźników do Morskiego Oka, kowali, rymarzy, hodowców i miłośników koni.

- Bardzo się cieszę, że trudne sprawy zawierzacie Matce Boskiej - Gaździnie Podhala. Niech Ona wspiera tych, którzy po Bogu i ludziach kochają konie - mówił ks. Jerzy Filek, kustosz sanktuarium w Ludźmierzu. Duchowny bardzo dziękował wszystkim jeźdźcom za udział w pielgrzymce. Na koniach do sanktuarium przyjechali też ks. Władysław Zązel i ks. Jan Gacek, kapelani Związku Podhalan. Eucharystię koncelebrował również ks. Władysław Pasternak, proboszcz parafii w Bukowinie Tatrzańskiej.

Wśród banderii konnej byli nie tylko górale z różnych części Podhala, ale dojechali także mieszkańcy Krakowa i okolic, którzy przewożą turystów po centrum stolicy Małopolski.

W Ludźmierzu razem z fiakrami i miłośnikami koni modlił się Piotr Bąk, starosta tatrzański. Były delegacje z pocztami sztandarowymi, m.in. zakopiańskiej banderii, która jest objęta duszpasterstwem w sanktuarium Matki Boskiej Objawiającej Cudowny Medalik na Olczy.

Na zakończenie pielgrzymki wszyscy fiakrzy otrzymali na pamiątkę kalendarze z wizerunkiem Matki Boskiej Ludźmierskiej na 2017 r. Z kolei w procesji z darami jeźdźcy złożyli ofiarę na odnowienie sanktuaryjnego ołtarza polowego, przy którym w 1997 r. modlitwie różańcowej przewodniczył papież Jan Paweł II. Słowa pozdrowienia do koniarzy i parafian oraz gości skierowała również jedna z sióstr sercanek z Krakowa. Prosiła o wsparcie remontu bursy w centrum miasta, którą prowadzą siostry. Prace oszacowane są na cztery miliony złotych. Zgromadzenie, aby pozyskać odpowiednią kwotę, prowadzą akcję Klub Szczodrych Serc. 

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama