Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
Na jednym malowidle artysta umieścił całą historię męczeństwa św. Łucji, która padła ofiarą prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana w 304 roku.
Dlaczego Cornelis Massys namalował Betlejem tak samo, jak malowałby rodzinną wioskę? Dlaczego Świętej Rodziny nie umieścił na pierwszym planie?
Maryja wyciąga ręce do leżącego na ziemi, bezbronnego Dzieciątka. W matczynym odruchu miłości chce wziąć Je w ramiona.
Nadnaturalne światło rozjaśnia spoglądające na Jezusa z czułością twarze Matki Bożej i św. Józefa, krzątające się wokół Jezusa małe aniołki, a także przybierające „modlitewne” pozy dwa tradycyjnie obecne w betlejemskiej stajence zwierzęta – wołu i osła.
Wiek XIX był okresem fascynacji Orientem, natomiast wiek XXI jest czasem lęku przed nim. A wszystko zaczęło się od... Napoleona?
Królowie trzymają w rękach srebrne naczynia z darami: mirrą, kadzidłem i złotem. Jezus otrzymał mirrę jako człowiek, kadzidło jako Bóg i złoto jako król.
W samym środku obrazu widzimy diabła, który wyciąga swe groźne pazury w stronę św. Antoniego Opata. Wydawałoby się, że nic nie może już uratować bezbronnego świętego.
To bardzo dziwny obraz. Jesteśmy przecież przyzwyczajeni do zupełnie innych przedstawień nawrócenia św. Pawła.
Przed spaleniem św. Agaty na stosie Kwincjan nakazał odciąć jej piersi. Giovanni Battista Tiepolo namalował chwilę po tej wstrząsającej torturze.
W okresie renesansu, gdy Breughel malował swój obraz, historia wieży Babel nabrała nowych treści.