Na fresku Giotta w górnym kościele bazyliki w Asyżu znajduje się profil Szatana - twierdzi włoska historyk i znawczyni tematyki związanej z postacią świętego Franciszka Chiara Frugoni. Odkrycia tego dokonano po 8 wiekach, jakie minęły od powstania malowidła.
Na fresku, przedstawiającym dwudziestą scenę z życia świętego Franciszka można dostrzec profil Szatana z rogami, który wyłania się z chmury - ogłosiła specjalistka. Scena ta poświęcona jest śmierci świętego i chwili wstąpienia jego duszy do nieba.
Przez 800 lat nie zorientowano się, że w chmurze ukryty jest zarys głowy Szatana - twierdzi Frugoni, która swą argumentację przedstawiła w najnowszym numerze magazynu "Święty Franciszek, patron Włoch".
Frugoni kładzie nacisk na to, że dotychczas uważano, iż pierwszym malarzem, który zaczął ukrywać postaci w chmurach był Andrea Mantegna. Tę pionierską metodę zastosował malując świętego Sebastiana w 1460 roku. Na jego obrazie widać rycerza , wyłaniającego się z obłoków. Teraz zdaniem włoskiej specjalistki za pioniera w tej dziedzinie należy uznać Giotta (Giotto di Bondone ok. 1226-1337, malarz i architekt z Florencji).
Chiara Frugoni wyjaśniając, dlaczego artysta przedstawił taką wizję, przypomniała , że w średniowieczu wierzono, że w niebie mieszkają także demony, które przeszkadzają duszom wejść do niego.
Film „mocno kultowy”. Co, ze względu na tematykę, sprawia, że także niepokojący.
Czyli Scorsese jakiego nie znamy. Jakiego się nie spodziewamy. Tymczasem…
Muzykologa i misjonarza. Odkrywcy dzieł muzyki sakralnej latynoamerykańskiego Baroku i Renesansu.