Ofiary wojny

Pierwszą ofiarą wojny jest prawda – czytamy w napisach na początku „5 dni wojny”. To zobowiązuje. Twórców filmu także.

Film o wojnie rosyjsko-gruzińskiej z 2008 r. zawiedzie oczekiwania wszystkich, którzy spodziewali się dramatu przedstawiającego pogłębiony obraz konfliktu. Perypetie wojennego reportera, głównego bohatera, mogłyby się rozgrywać w czasie każdej wojny. Chociaż znajdziemy w nim kilka znakomitych scen, niewiele wniesie on do naszej wiedzy o przyczynach, charakterze i przebiegu tego konfliktu. Jego największa wartość tkwi w fakcie podjęcia tematu, który do tej pory nie zaistniał w światowej kinematografii i być może zainteresuje widzów, którzy dotąd o Gruzji nie słyszeli.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości