Egzorcyzm i mielone krasnoludki. Katowani przez kiboli Legii święci Pańscy i wywiad z nekrofilką. Kilkanaście lat temu „Fronda” wsadziła kij w mrowisko.
Skąd Batman czerpie swą ponadnaturalną siłę? Z cudownego medalika. Czytelnicy „Frondy” przyzwyczaili się do podobnych prowokacji. Wielu z nich z dumą nosiło koszulki: „Dziewczyny czekają 24 h przez całą dobę (tu zarys rozebranej modelki). I dopisek: Na twoją modlitwę”. Czym były w latach 90. pierwsze numery „Frondy”? Kijem wsadzonym w mrowisko. Głosem sprzeciwu. Krzykiem z barykady. I olbrzymim, nieskrępowanym wybuchem śmiechu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli Chopinów ci u nas dostatek. Niektórzy przebąkują już nawet coś o istnej chopinozie.
To kolejny cenny artefakt, który zniknął w Egipcie w ostatnim czasie.
W rozmowie sprzed lat prof. Mieczysław Tomaszewski kreśli duchową sylwetkę Chopina.
A w roli głównej kolejny komediant próbujący w końcu zagrać coś na serio?