Cieszyn. Zaplanowana na ostatnie dni września tegoroczna edycja imprez odbywających się pod wspólnym hasłem „Skarby z cieszyńskiej trówły” przyniesie kolejne spotkania z bogactwem tradycji Śląska Cieszyńskiego. W programie są wystawy, koncerty i spotkania prezentujące dorobek kulturalny, sztukę i historię regionu, tradycje rzemiosła. Wśród osób, których zasługi zostaną wydobyte z tej symbolicznej skrzyni, znajdzie się ks. prałat Józef Londzin.
Trówła, malowana skrzynia, znajdowała się niegdyś w każdym domu. To w niej mieszkańcy przechowywali najcenniejsze przedmioty. Teraz sama jest bohaterką jednej z wystaw, na którą Muzeum Śląska Cieszyńskiego zaprasza do Cafe Muzeum. „Skrzynie jak malowane” to prezentacja wzorników ornamentów ozdabiających trówły. Szczegółowy program dwunastej edycji „Skarbów z cieszyńskiej trówły” prezentujemy na naszej stronie internetowej: bielsko.gosc.pl. Tytułowe skarby z cieszyńskiej trówły to przekazywane z pokolenia na pokolenie tradycje: dawne zwyczaje, zawody, ale także szanowany przez przodków świat wartości duchowych.
– Nie ma wątpliwości, że to dobra okazja, by przypomnieć także postać ks. Józefa Londzina, który wniósł tak znaczący udział w budzenie polskiego ducha na całym Śląsku Cieszyńskim i w kształtowaniu wiedzy na temat historii tej ziemi – nie ma wątpliwości ks. prał. Henryk Satława z Cieszyna, prezes stowarzyszenia „Dziedzictwo św. Jana Sarkandra”, które kontynuuje oświatowe starania ks. Londzina i prowadzi katolickie szkoły. To przypominanie ks. Londzina trwa już od kilku miesięcy, w związku z obchodzoną w tym roku 150. rocznicą urodzin wybitnego kapłana, działacza narodowego, historyka i polityka, a także muzealnika.
Spacer z burmistrzem
Książnica Cieszyńska zaprasza w sobotę 29 września o 14.00 na spacer z burmistrzem Cieszyna – ks. Józefem Londzinem. W tę rolę już po raz kolejny wcieli się historyk Wojciech Grajewski, który zaprosi do wspólnej wędrówki szlakiem cieszyńskich archiwów i bibliotek zabytkowych. To placówki, które można będzie bezpłatnie zwiedzać z przewodnikiem w niedzielę.
– To będzie wyjątkowa wycieczka, bo po mieście poprowadzi zainteresowanych tak, by przypomnieć Cieszyn z czasów, które zapamiętał jeszcze w XIX wieku, pod rządami austriackimi, i także ten Cieszyn, któremu przewodził jako burmistrz pod koniec lat 20. XX wieku, kiedy już była tu Polska – mówi Wojciech Grajewski. Zbiórka zainteresowanych uczestnictwem w tej wyprawie w przeszłość odbędzie się w punkcie informacji turystycznej na Wzgórzu Zamkowym, a cała wycieczka potrwa mniej więcej dwie i pół godziny.
Polska w „Gwiazdce...”
Szukających śladów związanych z działalnością ks. Londzina jako redaktora i wydawcy „Gwiazdki Cieszyńskiej” – pisma niezwykle ważnego dla budzenia polskiej świadomości narodowej – podczas spaceru po mieście zachęca do odwiedzin także cieszyńskie Muzeum Drukarstwa. To tu, wśród zabytkowych maszyn drukarskich, zachowała się szczególna pamiątka: metalowy odlew winiety „Gwiazdki Cieszyńskiej”. Ocalał, choć ostatnie egzemplarze gazety, do której druku był używany, ukazały się prawie 73 lata temu, a patriotyczny profil pisma sprawił, że natychmiast po wkroczeniu wojsk hitlerowskich w 1939 roku zostało zamknięte. Dziś Karol Franek z cieszyńskiego muzeum z dumą pokazuje zwiedzającym ten prawdziwy skarb z przeszłości drukarskiej Cieszyna.
O tym, jak „Gwiazdka Cieszyńska” zachęcała do szacunku dla polskiej tradycji najłatwiej przekonać się osobiście, sięgając po numery gazety, dostępne także przez internet. Warto zaczerpnąć choć trochę z utrwalonej w prasowych relacjach atmosfery 1918 roku, kiedy dziesiątki tysięcy ludzi uczestniczyły w manifestacjach popierających ponowne włączenie Śląska Cieszyńskiego do Polski. W jednym z wydań „Gwiazdka...” relacjonowała: „13 października na wiecu w Orłowej zebrało się około 25 tysięcy ludzi, aby oświadczyć uroczyście: »Nie ma Polski bez Śląska, nie ma Śląska bez Polski«. Ks. poseł Józef Londzin mówił: – Warto teraz żyć na świecie, bo powstaje wolna, niepodległa Polska, marzenia mas ludowych, dążących do wyzwolenia, zaczynają się spełniać – jednym słowem sprawiedliwość zaczyna panować na świecie...”.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...