Zamek Królewski na Wawelu wzbogacił się o nowy obraz "Śmierć Priama". Dzieło autorstwa wybitnego XVIII-wiecznego artysty Tadeusza Kuntzego pochodzi z Włoch. Wczoraj po raz pierwszy zostało publicznie zaprezentowane w zamku na Wawelu.
Obraz pokazuje scenę zabicia króla Troi, Priama, przez Neoptolemosa, syna Achillesa. W przedstawionej scenie syn Achillesa mści się na zabójcy ojca. Akcja rozgrywa się na tarasie królewskiego pałacu, przed ołtarzem Jowisza. W tle widać łuny płonącej Troi.
Podczas poniedziałkowej prezentacji obrazu dyrektor Zamku Królewskiego Jan Ostrowski podkreślił ogromne znaczenie klasycystycznego dzieła dla zamku na Wawelu i dla kultury.
"Obraz jest dziełem malarza pochodzenia polskiego, ale i jednocześnie rzymskiego, ponieważ dzięki wieloletniemu pobytowi we Włoszech Kuntze nabył umiejętności, których w Polsce by nie zdobył. Ogromnie cenimy sobie dzieła malarstwa, które byłyby zarówno polskie, jak i europejskie" - mówił Jan Ostrowski.
"Śmierć Priama" powstała w 1757 r. we Włoszech, gdzie Kuntze tworzył przez większość życia.
"Wszystko wskazuje na to, że obraz nie był wcześniej w Polsce. Został wykonany dla kolekcjonera włoskiego, przetrwał prawdopodobnie w jakimś pałacu rzymskim do czasów najnowszych" - powiedział dyrektor zamku na Wawelu.
Obraz odnalazł we Włoszech i sprowadził do Polski rzeczoznawca Konstanty Węgrzyn z krakowskiego Salonu Dzieł Sztuki Connaisseur. Zamek Królewski na Wawelu zakupił dzieło dzięki dotacji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
"My, jako Salon Dzieł Sztuki Connaisseur, poszukujemy wybitnych poloników na świecie. Wspaniałe dzieła XVIII- i XIX-wieczne są rozproszone po świecie, zwłaszcza od 1945 r., dlatego każde znalezisko - takie jak +Śmierć Priama+ - jest niezwykle ważne" - powiedział Węgrzyn.
W rozmowie z PAP podkreślił, że dokładne miejsce pochodzenia obrazu oraz nazwisko poprzedniego włoskiego właściciela, a także cena są tajemnicą. "Domyślamy się, do jakiego włoskiego rodu obraz należał, ale rodzina działała za pośrednictwem przedstawiciela i nie możemy podać jej nazwiska" - wyjaśnił Węgrzyn.
Zwiedzający mogą oglądać obrazy w Sali Merliniego w zamku na Wawelu, od wtorku do 25 listopada, w ramach wejściówki do "Prywatnych Apartamentów Królewskich".
Tadeusz Kuntze urodził się w 1727 r. w Zielonej Górze, zmarł w 1793 r. w Rzymie. Był nadwornym malarzem biskupa krakowskiego Andrzeja Stanisława Załuskiego. W 1747 r. wyjechał do Rzymu, aby studiować w tamtejszych uczelniach artystycznych. W 1759 r. na stałe zamieszkał w Rzymie. Dzieła tam tworzone podpisywał "Taddeo Polacco", aby podkreślić swoje polskie pochodzenie. Kuntze malował głównie obrazy o tematyce religijnej. "Śmierć Priama" jest jednym z trzech (obok "Fortuny" i "Obfitości" w Muzeum Narodowym w Warszawie) dzieł Kuntzego o tematyce niereligijnej w polskich zbiorach.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.