Z powodu protestu mieszkańców w XIV-wiecznym kościele w Pietrasanta w Toskanii nie zostanie odsłonięta płaskorzeźba "Zwiastowanie" wybitnego polskiego artysty Igora Mitoraja, który mieszka w tej miejscowości. Uznano, że dzieło nie pasuje do stylu świątyni.
Decyzję o odwołaniu zapowiadanej na 8 grudnia uroczystości podjęły miejscowe władze wraz z urzędem do spraw nadzoru nad zabytkami, gdy otrzymały petycję z podpisami 1200 osób. Sygnatariusze listu uznali, że dzieło znanego artysty zupełnie nie pasuje do stylu kościoła pod wezwaniem świętego Augustyna. Płaskorzeźba zakłóciłaby surowe kanony architektoniczne - argumentują autorzy petycji, o której informuje w czwartek dziennik "Corriere della Sera".
Gazeta podkreśla, że odsłonięciu płaskorzeźby Mitoraja miała towarzyszyć wielka ceremonia w uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Jej odwołanie, dodaje, może pogorszyć relacje znanego artysty z toskańską miejscowością, gdzie mieszka i pracuje od lat. Świadom tego jest burmistrz Pietrasanta Domenico Lombardi, który wyraził rozgoryczenie z powodu tego, co się stało; tym większe - dodaje dziennik - że to on wydał dwukrotnie zgodę na realizację tego projektu.
Na łamach "Corriere della Sera" pojawił się też komentarz, że protest mieszkańców być może nie wynika z oceny dzieła - jednego z najlepszych w dorobku polskiego rzeźbiarza - ale z tego, że nie zostali oni dopuszczeni do udziału w decyzji, dotyczącej uwielbianego przez wiernych zabytkowego kościoła.
68-letni Igor Mitoraj to najbardziej znany polski rzeźbiarz na świecie, który wystawia swe dzieła w wielu krajach. Przed kilkoma laty jego rzeźba trafiła do Muzeów Watykańskich. Artysta wykonał też między innymi drzwi do rzymskiej bazyliki Matki Bożej Anielskiej.
W Pietrasanta, gdzie znajdują się zakłady kamieniarskie, a w pobliżu słynny marmur karraryjski, Mitoraj pracuje od 30 lat.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...