Widzów czeka pełna subtelnego liryzmu baśń o Wodniczku, królewnie i trzech złotych, magicznych włosach.
Sztuka Milana Pavlíka „Trzy złote włosy” to najnowszy tytuł na afiszu katowickiego Teatru Lalki i Aktora Ateneum. Premiera w najbliższy piątek, 30 listopada o godz. 17.00.
Milan Pavlík, autor kilkudziesięciu utworów scenicznych, scenariuszy filmowych i telewizyjnych, uchodzi za jednego z najlepszych czeskich dramaturgów tworzących dla teatru lalek.
Napisane w 1971 r. „Trzy złote włosy” to klasyczna baśń o charakterze inicjacyjnym, której bohater musi zmierzyć się z niebezpieczeństwem i pokonać na swej drodze wiele przeszkód, aby dorosnąć i otrzymać nagrodę .
W ubogiej chacie węglarza rodzi się chłopiec. Prządki losu wróżą mu małżeństwo z królewną, która w tym samym czasie przyszła na świat na królewskim dworze. Władca pragnął syna, jest więc zawiedziony i zazdrosny, a usłyszana w lesie przepowiednia rodzi w nim wściekłość. Postanawia pozbyć się przyszłego, niechcianego zięcia.
Sztuka odwołuje się do uniwersalnych wartości, takich jak dobro, miłość, mądrość, sprawiedliwość, niezwykle ważnych dla najmłodszej publiczności, do której spektakl jest adresowany.
W poetyckiej, pełnej subtelnego liryzmu i baśniowej magii inscenizacji Karela Brožka, animacja przenika się z żywym planem, a muzyka wybitnego czeskiego kompozytora, Bohuslava Martinů, którą reżyser wykorzystał w przedstawieniu, uwodzi zarówno małych, jak i dużych widzów. Szlachetna, pełna prostoty drewniana scenografia powstała wg. koncepcji zmarłego niedawno Aloisa Tomanka (warto zwrócić uwagę na piękne, bardzo wyraziste lalki).
Dodajmy, że „Trzy złote włosy” przetłumaczyła Renata Chudecka, a na scenie zobaczymy Martę Popławską, Katarzynę Prudło, Beatę Zawiślak, Grzegorza Eckerta (w roli głównego bohatera o intrygującym imieniu Wodniczek), Piotra Janiszewskiego i Jacka Popławskiego.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...