Kopa lat. No cóż, nie takie rzeczy ludziom się zdarzają. W „Poezji i teologii” postanowiłem ten fakt uczcić kalejdoskopem ośmiu wierszy.
Co Państwu przypomina ten tytuł, z czym się kojarzy? Brawo, zgadli Państwo: 1000 szkół na 1000-lecie. Oczywiście. Bo ja z pokolenia, które miało 13 lat w roku Millennium Chrztu i Państwa. Byliśmy beneficjentami tysiąclatek od siódmej klasy. Ale żeby tamto hasło powtórzyć w naszej wersji (1000 wierszy na 1000-lecie), musimy trochę poczekać (na zmianę objętości GN, rzecz jasna). A póki co, mamy hasło obecne, tytułowe. Kopa lat. No cóż, nie takie rzeczy się ludziom zdarzają. W „Poezji i teologii” postanowiłem ten fakt uczcić kalejdoskopem ośmiu wierszy. Zostały wybrane starannie: żeby nie były jakoś szczególnie znane, żeby ich opowieść była szeroka, żeby dotykały różnych lat, postaci i wydarzeń „kopy” – mojej wiary i moich Najbliższych, Przyjaciół i Uczniów, Śląska i Lublina, Polski i Benedykta XVI, miłości i cierpienia, podróży i tajemnic. Bo jedynie poezja i dobroć. I więcej nic. Miłej lektury.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.