Przeprowadzanie wywiadów z osobami, które nadal kultywują tradycje ludowe, to jedno z założeń programu edukacyjnego "Etnografika", realizowanego w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu. Jego celem jest zainteresowanie dzieci i młodzieży dawnymi tradycjami i obyczajami.
"Program dotyczący edukacji regionalnej może być atrakcyjny dla młodych ludzi, należy tylko dać im możliwość współtworzenia materiałów i aktywnego poznawania kultury w miejscu, gdzie jest ona jeszcze częścią realnego życia; dlatego po raz pierwszy w edukacji wykorzystujemy nie tylko nasze zbiory, ale również wyruszamy z dziećmi w teren, aby umożliwić im samodzielne zebranie materiałów - m.in. uwiecznić na filmach spotkania z ludźmi, dla których kultura ludowa to życie codzienne" - poinformowało Muzeum Górnośląskie w Bytomiu.
Ostatnio gimnazjaliści wybrali się np. do Ornontowic - gminy wiejskiej w powiecie mikołowskim. Wyjazd zostanie przez zrelacjonowany na blogu - www.etnografika5.blogspot.com.
"Opowiedzą o swoich przeżyciach i zaprezentują przywieziony materiał młodszym kolegom podczas spotkań w Muzeum Górnośląskim w Bytomiu. W oparciu o ich relacje mali odkrywcy kultury ludowej wspólnie zaprojektują laleczkę o imieniu Etnografika, która w przyszłości stanie się bohaterką książeczki edukacyjnej" - poinformowała Michulec.
W ramach programu powstaną m.in. filmy ukazujące śląską tradycję oraz gry i zabawki edukacyjne. Premiera nowych materiałów edukacyjnych odbędzie się pod koniec maja podczas gali - wtedy zostaną zaprezentowane efekty projektu.
Program "Etnografika" jest realizowany w ramach IV edycji Akademii Orange - jej celem jest promowanie nowoczesnej edukacji dzieci i młodzieży poprzez wspieranie innowacyjnych projektów edukacyjnych, które w nowatorski i atrakcyjny sposób zachęcają do zdobywania wiedzy oraz uczestnictwa w kulturze.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...