Karola Godula, legendarny przedsiębiorca nazywany królem cynku został bohaterem publikacji dla nauczycieli zajmujących się edukacją regionalną. Książka ukazała się pt. "W kręgu Karola Goduli. Informacje i inspiracje dydaktyczne".
Publikacja wydana przez Regionalny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli "WOM" w Katowicach, to - jak podkreśla konsultant ds. edukacji regionalnej Małgorzata Łukaszewska - propozycja, która ma wesprzeć nauczycieli przedszkoli i szkół w opracowaniu "własnych programów kształcenia i wychowania uczniów zgodnie z tradycją i kulturą regionu".
"Województwo śląskie jest wyjątkowe. Obejmuje regiony o różnej tradycji i swoistej kulturze. Wiedza o ich związkach z kulturą narodową i europejską jest niezwykle istotna w kształtowaniu poczucia tożsamości narodowej uczniów" - napisała w nocie od wydawcy Łukaszewska. Od ubiegłego roku jest opiekunką Klubu Nauczyciela Regionalisty, który obecnie tworzy ok. 30 nauczycieli pasjonatów.
Publikacja ma zainspirować nauczycieli do realizacji projektów na rzecz regionu, pokazać jakimi metodami można zainteresować uczniów wiedzą o regionie.
Zawiera scenariusze lekcji i materiały dydaktyczne opracowane m.in. przez nauczycieli a dotyczące edukacji regionalnej. Wiodącym tematem w tej publikacji jest działalność przemysłowca Karola Goduli (1781-1848), który w XIX wieku przyczynił się do rozwoju Górnego Śląska oraz wsławił się działalnością społeczną. Tej jednej z najbardziej interesujących postaci w historii Śląska poświęcona jest także gra edukacyjna pt. "Król cynku".
Materiały w niej zawarte podzielono na trzy części: "Karol Godula - fakty i mity", "Rozwój przemysłu na Górnym Śląsku w XIX wieku", "Szlakiem Zabytków Techniki".
W pierwszej części nauczycielom proponuje się m.in. tematy lekcji z historii i języka polskiego dla gimnazjalistów i uczniów szkół ponadgimnazjalnych, np. "Karol Godula - śląski Rockefeller czy kompan diabła", "Jak Prus z Goduli Wokulskiego zrobił...".
Do drugiej części, poświęconej rozwojowi przemysłu, przygotowano m.in. zestaw tekstów źródłowych. Są to głównie artykuły z gazet, wydrukowane w latach 1881-1890. Można się np. z nich dowiedzieć "Jak długo pracują robotnicy górnoszląscy?". "Marta-Huta. Pudlerze pracują 13-14 godzin, gdy fabryka w pełnym biegu", "Fanny-Schacht. Szychta od 5 i pół rano do 5 wieczorem, bez wjazdu i wyjazdu; żadnej pauzy; miejsca gorące 36 do 40 stopni ciepła" - gazeta "Praca" (1890 r.).
Tomasz Świdergał, który dokonał wyboru tekstów źródłowych zamieszcza w tym zestawieniu także artykuł z 1880 roku opisujący wypadek w kopalni Krukszacht, gdzie doszło do awarii maszyny parowej. "Para wybuchła tak okropnie, że nie zdołali wszyscy ujść do otworu; otóż 6 zaraz przy otworze zostało zupełnie uwarzonych" - gazeta "Katolik" (1880 r.).
Książka pt. "W kręgu Karola Goduli. Informacje i inspiracje dydaktyczne" jest pracą zbiorową pod redakcją Łucji Staniczek i Haliny Nocoń. Autorami poszczególnych części tej publikacji są pasjonaci, którzy od wielu lat zajmują się regionalizmem.
Karol Godula (1781-1848) był zasłużonym dla Rudy Śląskiej przedsiębiorcą, który dorobił się wielkiego majątku. W 1801 r. rozpoczął pracę u hrabiego Ballestrema. Szybko awansował, a dzięki udziałom w hucie, otrzymanym w nagrodę od chlebodawcy, rozpoczął pracę na własny rachunek.
Słynął z surowości, był podejrzewany o konszachty z diabłem, który miał mu wsypywać przez komin talary. Z czasem stał się właścicielem kopalń, hut i dóbr ziemskich. W dniu śmierci jego majątek szacowano na dwa miliony talarów. Przepisał go Joannie Gryzik, która po śmierci ojca i porzuceniu przez matkę wychowywała się w domu Goduli pod opieką jego służącej. Przemysłowiec, który nie miał własnych dzieci, zapewnił dziewczynce wykształcenie. Gdy Godula umarł, Gryzik miała sześć lat. Nazywano ją śląskim Kopciuszkiem.
Na początku kwietnia zostało podpisane porozumienie w sprawie odbudowy domu Karola Goduli w Rudzie Śląskiej. Podpisały je - w obecności władz miasta - Fundacja Zamek Chudów i Stowarzyszenie Niepokonani 2012. Powstać ma w nim m.in. małe muzeum i klub dla przedsiębiorców.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...