Z Henrykiem Sławcem, mieszkańcem Ziębic, który przemierza okolicę rowerem, odnajdując zapomniane pamiątki historyczne i dzięki któremu udało się wskrzesić pamięć o zapomnianym zabytku, rozmawia Barbara Rak.
Barbara Rak: Czym jest Granica św. Jana?
Henryk Sławiec: To granica dawnego księstwa biskupów wrocławskich, powstałego w końcu XII wieku. Na zjeździe gnieźnieńskim w 1000 roku biskupi wrocławscy otrzymali, jako uposażenie, kasztelanię otmuchowską. Zostali tu osadzeni zakonnicy w celu wprowadzania na tym terenie chrześcijaństwa wśród plemion pogańskich. Ważną postacią w historii księstwa biskupiego był później książę opolski Jarosław, który w 1198 r. został kolejnym, 10. biskupem wrocławskim. W tym samym roku wydał ważny w dziejach ziemi nyskiej akt przekazujący po wsze czasy część księstwa opolskiego – ziemię nyską, biskupom wrocławskim, zwiększając tym samym uposażenie biskupstwa wrocławskiego. Tak powstało nowe księstwo kościelne na Śląsku, które przetrwało do 1810 roku. W wyniku sporów majątkowych i zawartej później ugody oznakowano zasięg ziem księstwa biskupiego czterema granitowymi słupami na granicy z księstwem ziębickim i dwoma słupami na granicy księstwa biskupiego z księstwem brzeskim. Tak powstała Granica św. Jana Chrzciciela.
Jak wyglądają wspomniane słupy?
Na jednym z boków każdego z nich wyryty jest w języku łacińskim, w trzech rzędach rozdzielonych podwójną linią, napis: [TMI/ SCI/ IOHIS], czyli [Granica/ Świętego/ Jana]. Na drugim boku wyryto pastorał, atrybut władzy biskupiej, na trzecim – ukośny krzyż w kształcie litery X – symbol znakowania granicy. Możliwe, że słupy te zostały wykonane przez warsztat kamieniarski klasztoru cystersów w Henrykowie. Zostały postawione, gdy biskupem wrocławskim był Henryk z Wierzbna, który jako pierwszy z biskupów przyjął tytuł książęcy. To on wprowadził do herbu biskupstwa wrocławskiego herb Nysy – zachowany do dziś w herbie archidiecezji wrocławskiej.
Gdzie znajduje się Granica św. Jana?
Pierwszy słup biskupi stoi na poboczu po prawej stronie drogi prowadzącej ze Starczówka do Lipnik, przy tablicy informującej o przebiegu w tym miejscu granicy gminy Ziębice z gminą Kamiennik. Drugi znajduje się w szczerym polu. Można dojść do niego żółtym szlakiem turystycznym z miejscowości Osina Wielka. Trzeci słup biskupi stoi po prawej stronie polnej drogi prowadzącej z Osiny Wielkiej do Chocieborza, czwarty – po prawej stronie polnej drogi prowadzącej z Wigańcic do Szklar, na skarpie oddalonej o ok. 850 m od drogi w kierunku południowym w stronę Lasu Biskupiego. Piąty odnajdziemy na granicy gminy Przeworno z gminą Grodków, na skraju lasu, w pobliżu miejscowości Samborowice. Szósty słup biskupi znajduje się na terenie gminy Skoroszyce, po prawej stronie polnej drogi prowadzącej z Chróściny Nyskiej do Czarnolasu. W miejscu tym przebiegała północna granica księstwa biskupiego.
Jak Pan dowiedział się o istnieniu niezwykłej granicy?
Przeglądając książkę pt. „Münsterberger Land”, wydaną w 1930 r. w Ziębicach, natrafiłem na pracę niemieckiego księdza ze Starczówka, Paula Bretschneira, zatytułowaną „Die Bischofsteine”, w której opisał historię Granicy św. Jana. Zafascynowany tematem i historią Śląska postanowiłem odszukać słupy wspomnianej granicy. Od 21 maja do 2 czerwca 2005 r. odnalazłem wszystkie sześć słupów. Moim marzeniem jest, aby przetrwały kolejne 700 lat.
Ziębice zapraszają
Referat Promocji Gminy i Inicjatyw Gospodarczych Urzędu Miejskiego w Ziębicach organizuje rajdy piesze i rowerowe szlakiem Granicy św. Jana, które pilotuje Henryk Sławiec. Powstają poświęcone granicy prezentacje multimedialne dotyczące obiektu; gmina Ziębice wydała ponadto folder turystyczny opracowany przez Henryka Sławca.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.