Przyjeżdżają nie tyko z całej Polski, ale także z Niemiec i Ukrainy. Dom Piotra Skiby w podlubelskim Jadwisinie oblegany jest od lat. Mimo, że trafić tam nie łatwo to młodzi ludzie, chcący uczyć się od mistrza garncarstwa, nie mają z tym problemu.
Jadwisin to maleńka miejscowość w gminie Piaski. Dojazd do niej prowadzi drogą piaszczystą wśród łąk. Nikt bez konkretnego celu raczej się tam nie wybierze. Dwieście metrów za przydrożną kapliczką jest dom jednego z bardziej znanych garncarzy w Polsce. Piotr Skiba mieszka tu od 20 lat. Tu ma swoją pracownię, w której powstawały naczynia gliniane do filmu Quo vadis, tutaj też z całego kraju i zagranicy ściągają wszyscy, którzy chcą poznawać tajniki sztuki garncarskiej, ale także odnaleźć wśród atmosfery panującej w gospodarstwie garncarza, swój spokój. Piotr Skiba dwa razy w roku prowadzi kursy garncarstwa. W trakcie roku szkolnego dla chętnych organizuje także warsztaty. Uczy zawodu przyszłych garncarzy, ale również pokazuje jak rozwijać miłe hobby. O garncarzu z Lubelszczyzny i jego pracy, można przeczytać w 31 numerze papierowego wydania GN.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.