Ponad dwadzieścia fotografii jazzmanów m.in. Elli Fitzgerald, Charlesa Lloyda oraz Curtisa Williamsa można oglądać w Galerii Pod Lipami w Poznaniu. Wystawa "Twarze jazzu" to zbiór zdjęć wykonanych przez Janusza Nowackiego w latach 1965-1973.
Zdjęcia, które zostały wyselekcjonowane na wystawę "Twarze jazzu" to najlepsze zdaniem autora fotografie zrobione przez niego w pierwszej dekadzie jego działalności artystycznej. Janusz Nowacki w tym roku obchodzi 50-lecie swojej działalności artystycznej.
"Moje zainteresowanie jazzem i fotografią spowodowało, że zdecydowałem się połączyć oba te zagadnienia i w sposób obrazowy przedstawić muzykę" - powiedział PAP Janusz Nowacki.
Zobaczyć będzie można portrety m.in. Johnny'ego Griffina, Elli Fitzgerald, Charlesa Lloyda, Mieczysława Kosza, Jana Ptaszyna Wróblewskiego, Czesława Małego Bartkowskiego, Curtisa Williamsa, Duke'a Ellingtona, Dizzego Gillespiego, Charlesa Lloyda.
ALUAFLUTUA
The Water Is Wide - Charles Lloyd
"Miałem szczęście, że już na początku mojej aktywności fotograficznej w Polsce koncertowali giganci jazzu. Nie dość, że słyszałem ich na koncertach, to dodatkowo miałem przyjemność robienia im zdjęć" - zaznaczył Nowacki.
W Galerii Pod Lipami zaprezentowane zostaną czarno-białe fotografie wykonane podczas koncertów zorganizowanych głównie w Polsce. Zdjęcia prezentują jazzmanów na scenie, którzy są w trakcie gry bądź śpiewu.
W trakcie wystawy zdjęć odbędzie się koncert poznańskich jazzmanów - Marek Jakubowski Trio, którzy zagrają 26 lutego.
Fotografie można oglądać do 4 marca.
Janusz Nowacki (ur. 1939) pierwsze zdjęcia wykonał w 1964 roku. Założyciel i kurator Galerii Fotografii w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu. Jego fotografie znajdują się w zbiorach m.in. Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Muzeum Historii Fotografii w Krakowie i Muzeum Fotografii w Charkowie.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...