Urodził się w Przysusze. Dziś jest tu jedyne w Polsce muzeum mu poświęcone.
Lata wypraw i badań
Rok 1839 rozpoczyna mający trwać pół wieku okres badań i dokumentowania folkloru. Co prawda istniały już zbiory pieśni ludowych, ale zasadniczo były to tylko spisane teksty. Natomiast Oskar Kolberg postanowił takie kolekcje dopełniać nutowym zapisem melodii. – To wtedy badacz folkloru odnowił kontakty z lat dzieciństwa. W kalendarium podróży pisał o odwiedzinach Żurkowskich w Końskich i Przysusze – mówi K. Markiewicz. W jego życiu dokonuje się też dość symptomatyczny proces. Z jednej strony pracuje jako księgowy, by ustabilizować swą sytuację materialną, a z drugiej coraz więcej czasu pochłania mu pasja etnografa.
Ostatecznie od 1861 r. postanowił utrzymywać się tylko z honorariów za recenzje w czasopismach, rozprawy i artykuły naukowe. 10 lat później opuścił Warszawę i korzystając z zaproszenia Józefa Konopki, mieszkał najpierw w Mogilanach, a potem w Modlnicy pod Krakowem. Jednocześnie wciąż poszerzał się obszar jego badań. Kutnowskie, Kurpie, Krakowskie, Podgórze Beskidzkie, Podhale, Śląsk, Kaliskie, Płockie, Radomskie, Kieleckie, Lubelskie, Sandomierskie, Ziemia Dobrzyńska, Łomżyńskie, Chełmskie, Podole – to ogromny choć nie całkowity wykaz zbadanych przez niego regionów. Śmiało można rzec, że przebadał folklor niemal całej przedrozbiorowej Rzeczypospolitej. A jednocześnie pisał.
Obok 200 artykułów i szeregu książek najbardziej znaną pracą jest monumentalne 33-tomowe dzieło: „Lud. Jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce”. Ostatnie sześć lat życia Oskar Kolberg spędził w Krakowie. Tu w 1889 r. przyjaciele zorganizowali mu jubileusz 50-lecia pracy badawczej. Badacz i propagator folkloru zmarł 3 czerwca 1890 r. w Krakowie. Został pochowany na cmentarzu Rakowickim.
Muzeum zaprasza
W związku z przypadającą w lutym 200. rocznicą urodzin tego wybitnego muzyka, etnografa i folklorysty uchwałą Sejmu RP 2014 rok został ogłoszony Rokiem Oskara Kolberga. Warszawska inauguracja odbędzie się 24 lutego, ale tak naprawdę początek będzie miał miejsce 21 lutego w muzeum w Przysusze. Placówka jest oddziałem Muzeum Wsi Radomskiej.
– Muzeum funkcjonuje od lat 70. XX wieku. W 1974 r. po raz pierwszy otworzono tutaj wystawę biograficzną Oskara Kolberga. Była ona pokłosiem gromadzenia eksponatów przez środowisko miejscowej inteligencji skupionej w Przysuskim Towarzystwie Kulturalnym. Siedzibę placówki urządzono w dawnym dworze Dembińskich. Zanim w 1992 r. przysuskie muzeum biograficzne zostało oddziałem radomskiej placówki, było związane z Muzeum Ludowych Instrumentów Muzycznych w Szydłowcu – informuje kierownik.
Już teraz muzeum zaprasza na Dni Kolbergowskie, które każdego roku odbywają się na początku czerwca. Jak zawsze będą konferencje, warsztaty tańca, kiermasze sztuki ludowej i potańcówki. Przyznana też zostanie Nagroda im. Oskara Kolberga „Za zasługi dla kultury ludowej”.
I jeszcze jedna turystyczna atrakcja. W centrum Przysuchy na pl. Kolberga w pobliżu miejsca, gdzie stał jego dom, zostanie ustawiona ławeczka, na której będzie można usiąść obok pana Oskara.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...