Jeden z amerykańskich krytyków napisał, że „Tajemnica Filomeny” to nienawistny atak na katolików.
Nie wiem, czy film Frearsa jest atakiem nienawistnym, ale z pewnością w sposób bardziej przemyślany i wyrafinowany uderza w katolickie pryncypia niż otwarcie ziejąca nienawiścią propagandowa produkcja. Tym bardziej że bohaterką jest osoba, która mówi o sobie, że jest katoliczką. Jednocześnie katolickie wychowanie zrobiło z niej ofiarę. Sprawiło, że odebrano jej dziecko i zmusiło przez lata do życia w poczuciu winy. Nie będę opowiadał treści filmu, bo obecnie jest już powszechnie znana. Zaczęło się od artykułu w prasie „Kościół katolicki sprzedał moje dziecko”, który zwrócił uwagę Coogana. Z tej inspiracji powstał film.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Różnego rodzaju młyny na wiatr czy wodę to nic nowego, napędzały twórczość malarską i poetycką.
Znamy jej autora, nagrodzonego Bursztynowym Motylem w Konkursie im. Arkadego Fiedlera.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.