Moim Nauczycielom i Uczniom. Zrozumiałem, jak ważni dla siebie byliśmy, jesteśmy.
Moi najmłodsi absolwenci, magistrzy teologii z czerwca tego roku (Beata i Zosia, Bartosz i Mateusz), podarowali mi jako „dziękuję” za moją promotorską wobec nich służbę grę edukacyjną „Spamiyntej ślonski słowa” (dziękuję!) i długopis z wygrawerowanym dowcipnym hasłem identyfikującym właściciela (dziękuję!). Wpisali mnie też do Ksiąg Misyjnych Wieczystych Mszy Świętych u rybnickich werbistów (bardzo dziękuję!!!) oraz wysłali mi naszą wspólną nostalgiczną słitfocię (jak widzicie, nadążam i sporo się od moich uczniów uczę) na tle mojej domowej biblioteki. Na foci, z boku, zapisali następujący fragment wiersza promotora (To prawda):
Czekaliśmy co będzie dalej.
Do naszych stóp łasiła się odwaga.
Potem odeszła. Niewierny był z niej pies.
Ale wieczność, która była przy nas już wtedy,
jest teraz znacznie bliżej.
To prawda
I strasznie mi się ich zrobiło żal… I zrozumiałem, jak ważni dla siebie byliśmy, jesteśmy.
• • •
Wiersz pt. Kreda. Napisany przez Danutę Mazur, nauczycielkę, polonistkę, autorkę świetnej poezji i debiutanckiego tomu pt. Piosenka o skrzydłach. Ma formę listu:
Drogi Uczniu,
nie potrafiłam Cię ulepić
z moich sądów i przesądów
wyprostować kręgosłupa
zgodnie z literą zasad
nieraz mocowaliśmy się na ręce
w mojej przegranej dłoni był strach
śmialiśmy się też jak wariaci
burzyliśmy mur autorytetu
potem mozolnie go budowaliśmy
z nieprzygotowań i niedorzeczności
przyklejaliśmy sobie na plecach łatki.
kiedy odszedłeś
uporządkowałam ławkę
wstawiłam nowe krzesło
starannie wytarłam tablicę.
moje palce są oblepione kredą
na zawsze
Twoja Nauczycielka
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
A na nich m.in. Beata Tyszkiewicz, Krystyna Janda, Jerzy Kawalerowicz, Anna German...
24-godzinny koncert był artystycznym sprzeciwem wobec wojny w Ukrainie.
Nie zapominajmy, prawdziwe życie zawsze wygląda inaczej - kiedyś i dziś.