Zakonnik, papuga i aktorzy teatru Groteska opowiadają o polskich świętych.
Wydawnictwo Diecezji Tarnowskiej „Promyczek” z Nowego Sącza w koprodukcji z Telewizją Kraków zrealizowało serię filmów dla dzieci „Aureola. Od Stanisława do Karola”.
To pierwsze w historii polskiej kinematografii filmy dla dzieci w formie widowisk teatralno-studyjnych o najbardziej znanych polskich świętych i błogosławionych. Serię podzielono na 3 części. W każdym odcinku występuje aktor z trzema kukiełkami.
– Do każdej płyty dołączona jest animacja komputerowa, pomagająca zapamiętać informacje biograficzne o świętych. Są też piosenki, do których muzykę napisał Darek Janus, autor muzyki do programu „Jaka to melodia?”, a także książeczka z modlitwą do danego patrona i jego biografią – mówi ks. Andrzej Mulka, pomysłodawca filmów i dyrektor wydawnictwa.
W widowisku w rolę niezwykłego zakonnika Nikodema wcielił się Tadeusz Chudecki. W czasie spotkań z laleczkami: rodzeństwem Karolinką i Piotrusiem oraz papużką Mądralką opowiada historie świętych: Jana Pawła II, Faustyny Kowalskiej, Kingi, Stanisława Kostki, Maksymiliana, Jadwigi Królowej, Brata Alberta, Urszuli Ledóchowskiej, Stanisława Biskupa i błogosławionych: Karoliny Kózkówny, Jerzego Popiełuszki i Edmunda Bojanowskiego.
Bohaterowie spotykają się w namiastce raju, czyli klasztornym ogrodzie z oknem do nieba, w którym kryje się „aureoloskop”. Miejsce to jest pełne śladów legend i tajemnic związanych z polskimi świętymi.
Autorką scenariusza i dialogów jest Justyna Holm, całość reżyserował Józef Mika, zdjęcia są autorstwa Jacka Fabrowicza, scenografia – Marii i Andrzeja Albinów, a lalki – Elżbiety Bień. Animowali je aktorzy teatru Groteska.
– Adresatami filmu są dzieci w wieku od 3 lat, a także ich rodzice, nauczyciele, księża, siostry zakonne i opiekunowie. Wszyscy, którzy poszukują – jak chleba – normalności, duchowej przeciwwagi dla świata agresywnych gier komputerowych i bezmyślnej konsumpcji świata, pogoni za pieniądzem – dodaje ks. A. Mulka.
Promyczek NS
Aureola - od Stanisława do Karola
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.