Poznając świat pogrążonego w chorobie chłopca, dowiadujemy się wiele o sobie.
Zanim skorzystamy z oferty Teatru Dramatycznego i zaplanujemy odrabianie teatralnych zaległości, wybierzmy się na premierę inaugurującą Letni Przegląd Teatru Dramatycznego, czyli na sztukę Simona Stephensa „Dziwny przypadek psa nocną porą”.
Ta wystawiona na Woli sztuka jest adaptacją przetłumaczonej na 40 języków powieści Marka Haddona. Temat spektaklu to postępujący rozwój jednej z odmian autyzmu, zwanej aspergerem, której ulega piętnastoletni Christopher poruszony śmiercią psa sąsiadów. Zwłaszcza że to on zostaje posądzony o zabicie ulubionego pudla. To wydarzenie pociąga za sobą lawinę nieprzewidzianych zdarzeń, gdy Christopher postanawia znaleźć sprawcę.
Reżyser, Jakub Krofta, musiał znaleźć niebanalną formę, by ukazać zachowanie znerwicowanego pacjenta, a jednocześnie skonfrontować go ze światem dorosłych, których nie rozumie, a których tajemnice brutalnie odkrywa. Przede wszystkim poznajemy kruchy świat emocji Christophera, istoty bezbronnej, niezwykle czystej i bez granic prawej.
Genialnie uzdolniony w dziedzinie nauk ścisłych, w relacjach z ludźmi, nawet najbliższymi, czuje się bezradny. Nie rozumie ich emocji, unika bliskości, najmniejsze wydarzenie wzbudza w nim furię. Nauczycielka Christophera wchodzi w jego świat, prowadząc zapiski, które Christopher – pełen zaufania – jej dyktuje. Ale i ona w pewnym momencie gubi się w jego doznaniach.
Ta sztuka pokazuje nam, jak zagubieni czujemy się w świecie emocji ludzi chorych, którzy jednocześnie przewyższają nas w swojej konsekwencji, w bezwzględnej ocenie naszych wyborów, w arbitralnej ocenie naszych działań. Za krzywdę, jaką wyrządziliśmy naszemu dziecku, będziemy musieli zapłacić: zarówno ojciec, pod którego opieką Christopher pozostaje, jak i matka, która go porzuciła. Ten piętnastoletni chłopiec staje się naszą ofiarą, ale i naszym sędzią.
Spektakl ma swój rytm dostosowany do wewnętrznego rytmu, w jakim porusza się bohater. Rolę Christophera zagrał w sposób jednocześnie dojrzały, jak i zaskakujący młody aktor tego zespołu Krzysztof Szczepaniak. Równie interesująco wpisali się w wizualną i ruchową koncepcję reżysera Marta Król – Matka, Agnieszka Roszkowska – Nauczycielka, Marcin Sztabiński – Ojciec, jak i pojawiający się w różnych wcieleniach pozostali aktorzy.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...