Potwór mieszkający w jamie u stóp Wawelu doczekał się poświęconej mu wystawy. Zaprezentowano tam również inne smoki.
Wystawa jest częścią międzynarodowego projektu „Zachować dziedzictwo Smoczej Jamy na Wawelu” zajmującego się badaniem Smoczej Jamy, jej geologicznej formy, ale także znaczenia kulturowego.
Archeolog Beata Kwiatkowska-Kopka i historyk sztuki Agnieszka Janczyk, autorki scenariusza ekspozycji „Dwa oblicza smoka” w Zamku Królewskim na Wawelu, starały się pokazać m.in. bogactwo motywów legendy o smoku wawelskim, obecnych w sztuce polskiej w sztuce polskiej XIX i XX w.
- Malowali go m. in. Vlastimil Hoffmann, Leon Kowalski, Marian Wawrzeniecki, Witold Pruszkowski. Drzeworyt poświęcił mu Witold Chomicz. Ich dzieła pokazałyśmy na naszej wystawie. Specjalnie na naszą ekspozycję krakowski artysta Grzegorz Wojtasik wykonał z kolei panoramę „Holophagus” przedstawiającą smoka wawelskiego - powiedziała Agnieszka Janczyk.
Pokazano jednak również inne smoki, symbolizujące w tradycji chrześcijańskiej zło z którym trzeba walczyć i je pokonać. Na Wawelu istniały niegdyś świątynie pod wezwaniem św. Michała Archanioła i św. Jerzego, walczących ze smokami zła.
- Odnalezione relikty kościoła św. Jerzego pokazałyśmy na wystawie. Ich uzupełnieniem są gipsowe odlewy gotyckich elementów architektonicznych z katedry na Wawelu, na których przedstawiono smoki m.in. zworniki z postaciami: św. Michała Archanioła i św. Małgorzaty oraz wierzchnia płyta z grobowca króla Władysława Jagiełły - mówi B. Kwiatkowska-Kopka.
Niektóre obrazy były dotąd bardzo mało znane.
- Mało kto, poza specjalistami, wiedział, że w zbiorach wawelskich zachował się wykonany na desce malarski projekt plafonu Felicjana Szczęsnego Kowarskiego „Epoka rycerstwa”, który miał zdobić sufit planowanej przed wojną w Zamku Królewskim Sali Kawalerii Polskiej. Malowidło przedstawia wyjazd jazdy staropolskiej. Na górze zaś jej patron – św. Jerzy, zmaga się ze złem upostaciowionym w formie smoka - wskazuje A. Janczyk.
Na koniec pokazano, jak smoka wawelskiego widziały dzieci, które wykonywały figurki z jego wizerunkiem w trakcie warsztatów „3 x smok”. Przestał być złowrogi, a przekształcił się w barwnego, zabawnego zwierzaka.
- Uzupełnieniem ekspozycji będzie „smocza” konferencja naukowa z udziałem historyków, historyków sztuki, archeologów i paleontologa. Odbędzie się na Wawelu 25 września. Potem zaś przedstawimy jeszcze wyniki badań stanu Smoczej Jamy – poinformowała B. Kwiatkowska-Kopka.
Wystawa „Dwa oblicza smoka” będzie czynna od 13 sierpnia do 10 października w sali wystawowej budynku nr 7, Zamku Królewskiego na Wawelu. Można ją oglądać od czwartku do niedzieli od godz. 10 do 16. Wstęp na wystawę jest wolny. Należy jednak uprzednio pobrać wejściówkę w Biurze Rezerwacji.
Czytaj także:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.