Obcowanie z pięknie brzmiącymi głosami to wielka przyjemność – mówi Anna Szostak-Myrczek, dyrygent i dyrektor Zespołu Śpiewaków Miasta Katowice „Camerata Silesia”. Jej chór sprawia ją słuchaczom od 25 lat.
Elżbieta Starczynowska, sopran, od 23 lat w zespole Camerata Silesia, codziennie, zanim jeszcze wstanie, budzi swoje mięśnie. Przez 20 minut ćwiczy przeponę, żeby – jak mówi – rozruszać ją. Dba o gardło, bo to jej najcenniejszy instrument, którego używa co najmniej osiem godzin dziennie. Tych instrumentów na każdym koncercie odzywa się 20, bo tyle osób liczy Camerata Silesia. Starczynowska mieszka w Imielinie, małym miasteczku koło Mysłowic, ale razem z zespołem śpiewała na najważniejszych scenach świata. Bardzo przeżywała, kiedy w słynnym Gewandhausie w Lipsku wykonywała partię solową w utworze Andrzeja Panufnika.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Muzykologa i misjonarza. Odkrywcy dzieł muzyki sakralnej latynoamerykańskiego Baroku i Renesansu.
Niesłusznie. To dzieło poświęcone świętej Teresie z Ávila i dziś ogląda się znakomicie.
Różnego rodzaju młyny na wiatr czy wodę to nic nowego, napędzały twórczość malarską i poetycką.
Znamy jej autora, nagrodzonego Bursztynowym Motylem w Konkursie im. Arkadego Fiedlera.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.