– Chełpimy się słynnym cudem na Wisłą, a przecież u nas, w bitwie pod Legnicą, był większy cud – mówi autor oryginalnej publikacji.
Najnowsza książka o. Antoniego Kazimierza Dudka OFM przypomina o tym, że również w Legnicy, Lubaniu czy Jaworze byli, są i będą święci. – Ciągle myślę, że trzeba w ludziach budzić nadzieję. Ta książka pokazuje konkretne osoby, które osiągnęły świętość, żyjąc tutaj – mówi franciszkanin.
– Na przykład postać Henryka II Pobożnego jest warta popularyzacji. To był gigant wiary! Chełpimy się Cudem na Wisłą, a przecież u nas, w bitwie pod Legnicą, był większy cud – mówi autor.
Bohaterami publikacji „O świętych, którzy żyli, są i będą w piastowskiej, książęcej Legnicy” oprócz księcia Henryka są: św. Jadwiga Śląska, jego matka, św. Jan Kapistran, św. o. Maksymilian Maria Kolbe, przyszli błogosławieni o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek, a także św. Jan Paweł II.
Wybór postaci nie był przypadkowy. Wszyscy oni żyli bądź choćby przez chwilę byli obecni na ziemi legnickiej. Wszyscy też byli w mniejszym lub większym zakresie związani z zakonem serafickim, czyli właśnie franciszkańskim (choć to akurat niezamierzona zbieżność).
– Musimy szukać korzeni. Trzeba powtarzać, że to jest książęca Legnica. Tu byli i są święci. Ot, przykład św. Jadwigi. Wszyscy legniczanie powinni odwiedzić jej komnatę w wieży zamkowej. Wielka postać. Mało tego. Kto wie, że być może został ochrzczony w chrzcielnicy w legnickiej katedrze, która pochodzi z kaplicy zamkowej? A tam jest przepiękny napis po łacinie, który przetłumaczony na język polski brzmi: „Na tu ochrzczonego wodą chrzcielną i na nowo zrodzonego niech Chrystus zezwoli spoglądać jak na drogie dziecko Jego Matki”. Jakież to głębokie i piękne! Przecież mamy jedną Matkę! Prawdziwie jesteśmy braćmi Chrystusa! Czy potrafimy dostrzegać takie małe perełki w Legnicy? – pyta retorycznie o. Antoni Kazimierz Dudek.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...